Medycy na Granicy informują o pomocy migrantom i o kolejnych interwencjach. Według grupy sytuacja stale się pogarsza

Źródło:
tvn24.pl
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowym
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowymMedycy na Granicy
wideo 2/6
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowymMedycy na granicy

Tuż obok strefy objętej stanem wyjątkowym działa nieformalna grupa osób z wykształceniem medycznym, która pomaga wycieńczonym, chorym, zziębniętym migrantom. Medycy na Granicy, bo tak się nazwali, niemal codziennie informują o swych interwencjach w dramatycznych sytuacjach. Pomoc otrzymał między innymi starszy mężczyzna z amputowaną części nogi, który od wielu dni wędrował przez las czy też ciężarna kobieta, która skarżyła się, że po stronie białoruskiej została kopnięta w brzuch. 

Jak wygląda działalność grupy Medycy na Granicy? To nieformalny zespół osób z wykształceniem medycznym, które w czasie wolnym od pracy jeżdżą karetką w pobliżu strefy objętej stanem wyjątkowym i pomagają migrantom, którzy potrzebują opieki medycznej. Praktycznie nie ma dnia bez interwencji. Odtworzyliśmy kilka ostatnich dni ich pracy na podstawie wpisów w mediach społecznościowych i wypowiedzi uczestników akcji.

Członkowie grupy udzielają pomocy medycznejMedycy na Granicy

Pomogli kobiecie w drugim trymestrze ciąży

20 października, środa. "Po północy nasz zespół otrzymał od organizacji pomocowej zgłoszenie o dużej grupie osób potrzebujących pomocy. Poszkodowani przebywali w lasach od wielu dni". Medycy podkreślają, że do grupy ponad 30 osób nie sposób było dotrzeć żadnym pojazdem. "Musieliśmy zaparkować na końcu drogi i przedrzeć się do grupy nocą przez gęsty las razem z naszym sprzętem oraz pakietami pomocowymi" – relacjonują Medycy na Granicy.

Na miejscu zastali ośmiu mężczyzn, sześć kobiet i 16 dzieci. Najmłodsze z nich miało około roku, było karmione piersią. Wszyscy byli wychłodzeni, bardzo głodni i spragnieni. Medycy przekazali potrzebującym żywność, wodę i koce.

"Jedna z kobiet była w drugim trymestrze ciąży. Jej stan bardzo nas niepokoił - dolegliwości, które zgłaszała, mogły świadczyć o poważnych powikłaniach położniczych. Po nakarmieniu, ogrzaniu i nawodnieniu jej stan się poprawił" – czytamy w relacji.

Leki dla osób z dolegliwościami internistycznymi i ginekologicznymi

Medycy pomogli też mężczyźnie w podeszłym wieku, który był po amputacji części nogi i od wielu dni wędrował przez las. Obejrzeli kikut i go opatrzyli, a mężczyźnie podali leki przeciwbólowe. Leków potrzebowało też kilka innych osób, które cierpiały z powodu urazów, dolegliwości internistycznych i ginekologicznych.

Pacjenci są wycieńczeni i zziębnięciMedycy na Granicy

"Wszyscy nasi pacjenci kategorycznie odmówili przewiezienia do szpitala. Obawiali się bycia oddzielonymi od rodzin. Grupa była nam ogromnie wdzięczna za udzieloną pomoc. Na pożegnanie zostaliśmy wyściskani. Wróciliśmy do bazy po 6 rano - cała akcja trwała około sześciu godzin. To była najcięższa z naszych dotychczasowych interwencji. Nigdy, w całym swoim życiu zawodowym, nie widzieliśmy czegoś takiego" – podsumowują medycy.

Chora miała hipotermię z głębokimi zaburzeniami świadomości

21 października, czwartek. Około godz. 1.30 zespół pomógł 24-latce, która w przemoczonych ubraniach wędrowała boso przez las. Po badaniu stwierdzono u niej hipotermię z głębokimi zaburzeniami świadomości. Pacjentka była w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Kobieta trafiła do szpitala.

22 października, piątek. Medycy na Granicy nie próżnują nawet wtedy, kiedy nie donoszą o dramatycznych interwencjach. Tego dnia informują, że ruszają z cyklem szkoleń z pierwszej pomocy. "Zapraszamy mieszkańców i pracowników z rejonu przygranicznego oraz członków organizacji pomocowych działających na miejscu" - zachęcają.

Członkowie grupy opowiadają o swojej działalności. "Na dyżurze na Podlasiu oglądam film, na którym dwuletnia dziewczynka śpi w zimnym lesie. Potem widzę ją w naszej karetce i przed oczami staje mi moje własne zdjęcie z dzieciństwa. Jej kręcone ciemne loczki, takie jak moje. Jej białe rajstopy naciągnięte wysoko na brzuszek, jak u mnie. Moja twarz była umazana truskawkami, na jej buzi było widać zadrapania. Mi było ciepło i jej na szczęście już też jest. Dlatego biorę udział w tej akcji" - tłumaczy Kaja Filaczyńska, specjalistka endokrynologii. Podkreśla, że należy "zostawiać świat lepszym niż się go zastało".

23 października, sobota. "Dziś na granicy trudny dzień. Nasz zespół otrzymał od rana już trzy wezwania do grup osób potrzebujących pomocy medycznej. Bez wyjątku pacjenci są wychłodzeni. Kilkoro, w tym ciężarna kobieta, wymagało przewiezienia do szpitala. W naszej opinii sytuacja poza strefą się pogarsza" - piszą medycy.

Udzielili pomocy między innymi czteroosobowej grupie (dwie kobiety, dwóch mężczyzn). "Poszkodowanych zastaliśmy w lesie. Byli wychłodzeni, głodni i odwodnieni. Mieli mokre ubrania. W najcięższym stanie był mężczyzna z hipotermią z towarzyszącymi zaburzeniami świadomości. Jego stan pogarszał uraz klatki piersiowej, którego przyczyny nie byliśmy w stanie ustalić" - opowiadają we wpisie zamieszczonym w niedzielę. "Pacjent nie był w stanie chodzić - ewakuowaliśmy go więc z lasu na noszach (około 500 metrów). (...) Naszą interwencję utrudniał padający grad. Chorych przewieźliśmy do szpitala" - czytamy.

Pacjenci byli odwodnieni, głodni i wyziębieni

24 października, niedziela. Podczas interwencji o godz. 8 medycy zastali na miejscu sześcioro dorosłych i 10-letniego chłopca. Wszyscy byli odwodnieni, głodni i wyziębieni. Jedna kobieta miała powierzchowny uraz nogi, który został opatrzony.

"Skonsultowaliśmy również stan starszej kobiety chorującej przewlekle na schorzenie natury kardiologicznej. Przekazaliśmy wchodzące w skład pakietów pomocowych napoje, żywność i koce. Nikt nie wymagał transportu do szpitala. Na miejscu obecni byli członkowie organizacji pomocowych" – czytamy w relacji.

Około południa tego samego dnia medycy pomogli grupie, w której znajdowało się sześcioro dorosłych i czworo dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Wszyscy otrzymali pakiety pomocowe. Mężczyzna z urazem nosa twierdził że został pobity po stronie białoruskiej. Podobnie mówiła ciężarna kobieta, która skarżyła się, że została uderzona w brzuch. Pacjentka nie zgodziła się jednak na przewiezienie do szpitala.

25 października, poniedziałek. Medycy, podsumowując weekend, podkreślają: "W miniony weekend udzieliliśmy także licznych konsultacji telefonicznych, również chorym przebywającym w strefie stanu wyjątkowego, gdzie nasz zespół wciąż nie ma wstępu. Kontakt z niektórymi z tych chorych się urwał - nie znamy ich dalszych losów" - przyznają.

Medycy nie mają zgody na wjazd na teren strefy

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Medycy skarżą się, że choć ich baza znajduje się kilkaset metrów od strefy objętej stanem wyjątkowym, to MSWiA nie udzieliło im zgody na przekroczenie granicy tej strefy.

"Wiemy, że za tą linią jest wiele osób, które potrzebują pomocy medycznej. Mamy sprzęt, umiejętności, ale nie możemy przekroczyć tej linii" – podkreślają medycy.

Lekarka: Czujemy się potrzebni

Jak komentuje w rozmowie z tvn24.pl Kaja Filaczyńska, taki stan powoduje frustrację. – Druga emocja, jaka nam towarzyszy, jest taka, że czujemy się potrzebni. Wyrazy wdzięczności płyną zarówno ze strony organizacji pomocowych, okolicznych mieszkańców, jak i samych pacjentów i pacjentów – mówi.

Dodaje, że grupa liczy ponad 40 ratowników, ratowniczek, pielęgniarek, lekarzy i lekarek. – Pełnimy dyżury na zmianę w zespołach trzyosobowych. Dojeżdżamy z całej Polski. Są osoby chociażby z Śląska, Krakowa, Warszawy i Szczecina – opowiada nasza rozmówczyni.

Interwencji coraz więcej, a stan pacjentów coraz gorszy

Kiedy Medycy na Granicy podsumowywali w zeszłym tygodniu swoją pracę, podali, że pomogli już ponad setce osób

- Przypuszczam, że obecnie ta liczba się podwoiła. Interwencji jest coraz więcej, a stan pacjentów coraz gorszy – podkreśla lekarka.

Stan wyjątkowy na wschodniej granicyPAP

Autorka/Autor:tm//rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Medycy na Granicy

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Utrudnienia dla pasażerów pierwszej linii metra. Z powodu awarii pociągu z ruchu wyłączono pięć stacji na Żoliborzu i Bielanach. Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił autobusową komunikację zastępczą.

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl