Jedna osoba została poszkodowana w karambolu, do którego doszło we wtorek na trasie między Łomżą a Kolnem (woj. podlaskie). W miejscowości Marianowo zderzyło się siedem samochodów - sześć osobowych i ciężarowy. Jak wstępnie ustaliła policja, zaczęło się od tego, że kierowca bmw - podczas wyprzedzania - zajechał drogę innemu kierowcy.
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16 w miejscowości Marianowo na Podlasiu. W karambolu na drodze krajowej numer 63 między Łomżą a Kolnem zderzyło się siedem pojazdów: sześć samochodów osobowych i ciężarówka.
Czytaj też: Auto dachowało po zderzeniu na skrzyżowaniu
Na trasie Łomża-Kolno były utrudnienia
Jak informowali strażacy, w wyniku zderzenia poszkodowana została kobieta, która trafiła do szpitala. We wszystkich pojazdach znajdowało się łącznie 14 osób.
Droga krajowa nr 63 w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana. Policja wyznaczyła objazd.
Wyprzedzając zajechał drogę innemu kierowcy
Urszula Brulińska, starszy inspektor Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Łomży, powiedziała nam w środę, że zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.
- Natomiast jej przyczyną było - jak wstępnie ustalono - nieprawidłowe wyprzedzanie – zaznaczyła.
Jak ustaliła policja, zaczęło się od tego, że kierowca bmw jechał prawym pasem w kierunku Kisielnicy. W pewnym momencie zaczął wyprzedzać volvo, które jechało - w tę samą stronę - lewym pasem. Kiedy kończył manewr, zajechał mu drogę.
- W wyniku tego volvo uderzyło w tył bmw, które wytrącone z rytmu jazdy znalazło się na przeciwległym pasie i wjechało w jadące z naprzeciwka pojazdy marki kia, skoda i peugeot - przekazała policjantka.
Czytaj też: Cysterna przewróciła się na bok i zablokowała drogę. Doszło do wycieku substancji chemicznej
Dodała, że volvo uderzyło też w bok, jadącej lewym pasem w tym samym kierunku, ciężarówki.
Jednemu z kierowców zabrano prawo jazdy
- 24-letniemu mieszkańcowi gminy Pisz, który siedział za kierowcą bmw zatrzymano prawo jazdy. Mężczyzna był trzeźwy -podkreśliła Brulińska.
Na razie nie wiadomo, czy sprawa zakończy się wystawieniem mu mandatu czy też zostanie skierowana do sądu.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24