Kościoła i wieży ciśnień już dawno nie ma. Miejska aplikacja pokazuje, jak dawniej wyglądały i się zmieniały

Tak świątynia wyglądała w XVI wieku
Lublin. Aplikacja pozwala zobaczyć, jak zmieniały się nieistniejące już budynki (wideo bez dźwięku). Materiał z 30.06.2022
Źródło: UM Lublin

Formujące się z cegieł i drewna konstrukcje, które zastępowane są kolejnymi zmieniającymi się elementami - tak wygląda nagranie, które pokazuje, jak zmieniała się bryła, nieistniejącego już XIII-wiecznego kościoła farnego. Można też zobaczyć, jak wyglądała - rozebrana po II wojnie światowej - XIX-wieczna wieża ciśnień. Wszystko to w aplikacji, która pomaga zwiedzać Lublin.

- Odkrywanie miejsc, które nie istnieją intryguje i skłania do sięgania w głąb dziejów naszego miasta. Lublin ma wiele historii do opowiedzenia, a nowoczesne rozwiązania pomagają je nie tylko przekazać, ale i zwizualizować - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Spacerując po mieście można skorzystać z, działającej już od kilku lat, darmowej aplikacji Turystyczny Lublin. Tegoroczną nowością aplikacji jest moduł AR (technologia rozszerzonej rzeczywistości), dzięki któremu można przekonać się, jak dawniej wyglądały dwa - nieistniejące już, a niegdyś ważne dla mieszkańców - budynki.

To kościół farny św. Michała Archanioła zlokalizowany przed wiekami przy ul. Grodzkiej (dziś w tym miejscu istnieje plac Po Farze) oraz wieża ciśnień z obecnego placu Wolności, kiedyś placu Bernardyńskiego.

W miejscu, w którym wzniesiono kościół, rósł wcześniej dąb
W miejscu, w którym wzniesiono kościół, rósł wcześniej dąb
Źródło: UM Lublin

Dzieje świątyni sięgają XIII wieku

Czytaj też: Miał być domem dla ogrodnika, później przechowywano tu "Damę z łasiczką". Zakończył się remont Domu Gotyckiego

Kościół farny przez pięć wieków był najważniejszą świątynią katolicką w mieście. Pełnił funkcję kolegiaty, wokół której powstała plebania, szpital, szkoła, a także pomieszczenia na cele społeczne i kulturalne.

Świątynia powstała w XIII wieku. Na przestrzeni wieków kilkukrotnie ją rozbudowywano i modyfikowano, głównie z powodu zniszczeń wskutek pożarów czy nieprzyjacielskich najazdów.

Jak czytamy w jednym z artykułów poświęconych historii Lublina opublikowanym na stronie miejskiej instytucji kultury - Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN" - kronikarz Jan Długosz wiązał w "Rocznikach" powstanie kościoła z legendą o cudownym śnie, który miał książę Leszek Czarny.

Tak świątynia wyglądała w XVI wieku
Tak świątynia wyglądała w XVI wieku
Źródło: UM Lublin

"W 1282 roku podczas wyprawy przeciw Jadźwingom Leszek Czarny zatrzymał się w Lublinie. Podczas odpoczynku pod dębem miał sen, w którym Archanioł Michał wręczając miecz królewski, zachęcił go do walki. Po odniesionym zwycięstwie książę ufundował kościół usytuowany w miejscu, w którym miał sen" - głosi artykuł.

Czytaj też: Kazimierz Dolny, Lublin, Zamość i piękne parki narodowe. Lubelskie na weekend lub na dłużej

Podczas rozbiórki mieli znaleź pień dębu, pod którym usnął książę

W XIV wieku do świątyni dobudowano wieżę, która stanowiła najwyższy punkt ówczesnego Lublina. W latach 1826-1832 kościół farny pełnił funkcję katedry. W 1832 roku przejął ją kościół pojezuicki św. Jana, a fara zaczęła popadać w coraz większą ruinę.

W XVII wieku elewacja miała już biały kolor
W XVII wieku elewacja miała już biały kolor
Źródło: UM Lublin

Rozważano pomysł rozebrania świątyni i zbudowania jej na nowo. Jednak ostatecznie - z powodu braku pieniędzy - z projektu się wycofano i podjęto decyzję o rozbiórce kościoła. W jej trakcie, jak twierdzą niektóre źródła, odnaleziono pień dębu, pod którym w XIII wieku drzemkę uciąć miał sobie Leszek Czarny. Pień miał być podstawą ołtarza.

Rozbiórka zakończyła się w 1855 roku.

Teraz dzięki aplikacji można prześledzić, jak na przestrzeni wieków zmieniała się bryła kościoła. Wystarczy tylko zeskanować geometryczny symbol umieszczony na placu Po Farze. A dziś jedynym śladem po świątyni są jej odtworzone fundamenty.

Wieża ciśnień zaopatrywała miasto w wodę przez 50 lat

Drugim nieistniejącym już obiektem, który można oglądać w aplikacji jest - wspomniana wcześniej - wieża ciśnień. Została wzniesiona w latach 1897-99 i przez 50 lat zaopatrywała Lublin w wodę pitną, a także była ważnym punktem orientacyjnym w mieście. Jej, stylizowaną na basztę, bryłę zdobiły neogotyckie elementy.

Wieżę ciśnień wzniesiono w XIX wieku. Widać ją w tle
Wieżę ciśnień wzniesiono w XIX wieku. Widać ją w tle
Źródło: UM Lublin

Wieża stanowiła element miejskiego systemu wodociągowego, którego architektem - a potem też zarządcą - był Adolf Weisblat. System ostatecznie nie spełnił oczekiwań miejskich władz, w związku z tym podjęto decyzję o budowie nowej sieci z wieżą ciśnień przy Alejach Racławickich.

Od tego momentu wieża na placu Bernardyńskim traciła na znaczeniu. W trakcie II wojny światowej została uszkodzona dlatego, niedługo po zakończeniu działań zbrojnych, została rozebrana. Dzisiaj na placu Wolności można zobaczyć, stworzony z kostki brukowej, zarys jej bryły, a tuż obok - fontannę z miniaturą wieży z brązu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: