Policja zatrzymała 22-latka, który jest podejrzany o zniszczenie liczników na klatce schodowej w jednym z bloków w Lublinie. Doszło do rozszczelnienia instalacji. Służby powiadomili mieszkańcy, którzy wyczuli woń gazu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W środę (1 lutego) mieszkańcy jednego z bloków na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wyczuli zapach gazu.
Jak informuje w komunikacie nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, doszło do rozszczelnienia się instalacji.
Strażacy odcięli dopływ gazu, policjanci zatrzymali 22-latka
"Przybyli na miejsce strażacy szybko odcięli dopływ gazu i zażegnali niebezpieczeństwo" - podkreśla.
W okolicy bloku policjanci zatrzymali 22-latka, który - jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy - miał uszkodzić dwa liczniki gazu na klatce schodowej, a później opuścić budynek.
"Mężczyzna dziwnie się zachowywał, był bardzo pobudzony. Pobrano od niego krew na zawartość narkotyków" - relacjonuje policjant.
Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności
22-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
Odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób. Na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin