Na początku sierpnia 24-letnia kobieta udała się do jednego z gabinetów stomatologicznych w Lublinie na umówioną wizytę. Przyjął ją 51-letni stomatolog, który w trakcie zabiegu miał się dziwnie zachowywać.
- W pewnym momencie opuścił fotel pacjentki i przemocą dokonał ingerencji w jej sferę intymną. Kobieta po chwili zdołała się oswobodzić, po czym wybiegła z gabinetu. Sprawę od razu zgłosiła policji – mówił w sierpniu komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Dentysta trafił do aresztu
51-letni Grzegorz T. został zatrzymamy. Usłyszał zarzut doprowadzenia przemocą pokrzywdzonej do obcowania płciowego. Na wniosek policjantów i prokuratora został aresztowany.
- Po sierpniowej informacji o postawieniu zarzutów zgłosiły się do nas dwie inne kobiety. Podejrzewamy, że takich osób może być więcej - mówi teraz kom. Gołębiowski.
Przyjmował też w jednym z gabinetów na terenie powiatu chełmskiego
Według ustaleń policji, stomatolog przyjmował również w jednym z gabinetów na terenie powiatu chełmskiego. - Jego pacjentami mogły być osoby z różnych części województwa - dodaje Gołębiowski.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które padły ofiarą przestępstwa lub posiadają wiedzę w tej sprawie. Można zgłaszać się do Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie przy ul. Północnej 3 - pokój 191, telefon 47 811 57 27 lub do najbliższej jednostki policji, czy też dzwoniąc pod alarmowym numerem telefonu 112. Mundurowi proszą o powoływanie się na numer sprawy RSD-181/21.
Grzegorz T. nie przyznał się do winy
Grzegorz T. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nadal przebywa w tymczasowym areszcie. Śledztwo przeciwko niemu prowadzą funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Lublin–Południe.
Stomatologowi grozi do 12 lat więzienia.
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock