- Trudno powiedzieć, co się stało. Faktem jest, że zaginął – mówi Jolanta Gryc, pełnomocnik dyrektora szpitala ds. jakości.
Chodzi o sprzęt wykorzystywany do endoskopii urologicznej, który zniknął ze szpitala wojewódzkiego w Łomży. Pracownicy zauważyli ten fakt w czwartek, 11 marca.
"Ciągłość wykonywania zabiegów endoskopowych jest zachowana"
- Sprzęt leżał w niewielkich kontenerach do sterylizacji wielkości około 60 na 30 centymetrów. Wartość sprzętu to około 80 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o ciągłość wykonywania zabiegów endoskopowych, to jest ona zachowana. Zniknęły elementy składowe większych narzędzi, które są wymienne i poddaje się je sterylizacji. Szpital posiada wielokrotność tych elementów – opowiada Jolanta Gryc.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Sprawa została zgłoszona na policję. - Podejrzewamy kradzież. Pracujemy nad ustaleniem sprawcy bądź sprawców – mówi młodszy aspirant Justyna Janowska z KMP Łomża.
Autorka/Autor: tm/ec
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24