Przy jezdni zaspy, z przeciwległego kierunku jedzie pług, a drogą krajową prowadzącą do Czarnej Białostockiej (woj. podlaskie) jedzie kobieta na hulajnodze elektrycznej. To wszystko widzimy na filmie, który nadesłał nam nasz Czytelnik. Policja przestrzega, że takie wykroczenie grozi mandatem i apeluje o zachowanie zasad bezpieczeństwa.
Film został nagrany w piątek w godzinach porannych na drodze krajowej numer 19. Widzimy na nim kobietę poruszającą się hulajnogą elektryczną. Wjeżdża akurat do Czarnej Białostockiej.
Przy jezdni leży śnieg, przeciwległym pasem jedzie pług odśnieżający. Pani ma na sobie kamizelkę odblaskową i trzyma się krawędzi jezdni.
Policja: po drodze dla rowerów oraz po chodniku
- Zgodnie z przepisami kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany do korzystania z drogi dla rowerów. Może się na niej poruszać z prędkością 20 kilometrów na godzinę. Jeśli nie ma drogi dla rowerów, może jechać chodnikiem – z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pieszemu pierwszeństwa oraz nie utrudniać jego ruchu - komentuje młodszy aspirant Renata Szpakowska z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Teraz mówi nam, że po jezdni można jeździć hulajnogą tylko wtedy, jeśli nie ma drogi dla rowerów ani chodnika.
A jeśli po jezdni to tylko tam, gdzie jest ograniczenie do 30 km/h
- Z tym że można to robić tylko na odcinkach, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości dla pojazdów do 30 kilometrów na godzinę – zaznacza policjantka.
Przestrzega, że każdy, kto nie stosuje się do tych przepisów, musi liczyć się z tym, że dostanie mandat w wysokości od 50 do 1000 zł.
- Wynika to z Kodeksu wykroczeń – podkreśla i przypomina, że każdy z nas powinien pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa na drodze.
ZOBACZ TEŻ: Wieczór, ciemno, a na autostradzie piesi. "Trwało to ułamek sekundy, mogło dojść do tragedii"
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Czytelnik