Wycięli drzewa bez zgody miasta, dochodzenia nie będzie. "Stała się rzecz niedopuszczalna", jest zażalenie na decyzję śledczych

Źródło:
tvn24.pl, TVN24
Augustów. Leśnicy bez zgody wycięli cztery blisko stuletnie sosny (materiał z 23.11.2022)
Augustów. Leśnicy bez zgody wycięli cztery blisko stuletnie sosny (materiał z 23.11.2022)TVN24
wideo 2/6
Augustów. Leśnicy bez zgody wycięli cztery blisko stuletnie sosny TVN24

Urząd miasta Augustów (woj. podlaskie) złożył zażalenie na - zatwierdzoną przez prokuraturę - odmowę wszczęcia dochodzenia w sprawie wycinki niemal stuletnich sosen, które rosły przy drodze prowadzącej do sanktuarium w Studzienicznej. Wycinkę zlecił pracownik Lasów Państwowych. Leśnicy tłumaczyli, że dokonał błędnego pomiaru. Jednak podkreślali, że sosny zagrażały bezpieczeństwu.

- Nie ma naszej zgody na to, aby w państwie prawa ktoś wyciął komuś dorodne drzewa leżące na tak ważnym historycznie i społecznie obszarze i jeszcze nie poniósł za to konsekwencji. Bo się pomylił i nic się nie stało. A stała się rzecz niedopuszczalna - mówi Sławomir Sieczkowski, zastępca burmistrza Augustowa.

Zaczęło się od tego, że - jak pisaliśmy w listopadzie - mieszkańcy Studzienicznej (jednej z dzielnic Augustowa, która do 1973 roku była samodzielną wsią), zaalarmowali urząd miasta o wycinkach.

Na wyciętym drzewie był umieszczony krzyż. Został przeniesiony na sąsiednią sosnę Urząd Miasta w Augustowie

Na jednym z drzew umieszczony był krzyż

- Chodzi o cztery niemal stuletnie sosny rosnące przy drodze prowadzącej do sanktuarium maryjnego w Studzienicznej. To teren, który należy do nas. Wcześniej jego właścicielem były Lasy Państwowe, ale wszystko się zmieniło, gdy został przez nas przejęty w ramach specustawy przed tym jak w latach 2021-22 przebudowywaliśmy tu drogę, starając się zachować tyle drzew ile się da - wyjaśnia zastępca burmistrza.

Dodaje, że na najbardziej charakterystycznym drzewie - które było też punktem orientacyjnym - wiele lat temu umieszczony został krzyż.

- Przed wycinką został on zabrany i powieszony na sąsiedniej sośnie, na której widnieje też oznaczenie ścieżki rowerowej. To "totalna samowolka" - podkreśla samorządowiec.

Prokurator: nie doszło do popełnienia przestępstwa kradzieży leśnej

Drzewa zostały wycięte na zlecenie nadleśnictwa Augustów, które sąsiaduje z terenem miejskim.

Władze miasta powiadomiły policję. Ta, po zbadaniu sprawy, odmówiła jednak wszczęcia dochodzenia, co zaakceptowała prokuratura.

- Czynności prowadzone były w kierunku kradzieży leśnej, za co grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Tego przestępstwa może dopuścić się tylko ten kto ma świadomość, że je popełnia oraz chce je popełnić - wyjaśnia prokurator Michał Wojciechowski z Prokuratury Rejonowej w Augustowie.

Sosna, na której umieszczony został krzyż, rosła tu od niemal stu lat Urząd Miasta w Augustowie

Natomiast - jak podkreśla - z ustaleń śledczych wynika, że w tym przypadku nie zaszły takie przesłanki, bo wycinki dokonano przez pomyłkę.

- Leśniczy, który podjął decyzję o wycinkach stwierdził, że był przekonany co do tego, iż drzewa rosły na terenie Lasów Państwowych. Tak wskazało mu bowiem urządzenie GPS. Jednak jak sam przyznał, mogło dojść do błędu pomiarowego tegoż urządzenia. Dajemy wiarę tym wyjaśnieniom - podkreśla prokurator.

Zastępca burmistrza: trudno było nie zauważyć, że to pas drogowy

Urząd miasta złożył, za pośrednictwem prokuratury, zażalenie do sądu rejonowego. Podnosi w nim m.in., że organy ścigania powinny wziąć też pod uwagę, że drzewa rosły w strefie ochronnej m.in. Obszaru Chronionego Krajobrazu Puszcza i Jeziora Augustowskie. Co według władz miasta oznacza, że doszło do zniszczenia wartości przyrodniczej prawnie chronionego terenu. To przestępstwo, które podlega grzywnie i karze do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności.

- W naszej ocenie kwalifikacja prawna czynu została określona prawidłowo. Oczywiście rozstrzygnie to sąd - zaznacza prokurator Wojciechowski.

Policja o wycince sosen w Augustowie (materiał z 23.11.2022)
Policja o wycince sosen w Augustowie (materiał z 23.11.2022)TVN24 Białystok

Prokuratura wkrótce prześle zażalenie do sądu.

- Miejmy nadzieję, że sąd uzna nasze racje. Tłumaczenie leśników jest nie do przyjęcia. Wiadomo, że urządzenia GPS są nieraz niedokładne. A po kim, jak nie po leśnikach powinniśmy się spodziewać, że znajdą granice swoich terenów. Tym bardziej, że to drzewo z krzyżem rosło tuż przy drodze, więc trudno było nie zauważyć, że to pas drogowy - podkreśla zastępca burmistrza.

Leśnicy twierdzili, że drzewa zagrażały bezpieczeństwu

Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku mówił w listopadzie przed kamerą TVN24, że wycięte drzewa zagrażały bezpieczeństwu i dlatego zostały usunięte.

Czytaj też: Drzewa przewróciły się na zabytkowe ogrodzenie kościoła. Konserwator zabytków: to konsekwencje decyzji sprzed dwóch dekad

- Takie drzewa stwarzające zagrożenie bezpieczeństwa są po prostu usuwane. Zwłaszcza wtedy, kiedy stoją, rosną, ale są już obumarłe, suche - wyjaśniał rzecznik.

Samorządowcy zastanawiają się, jak leśnicy mogli zlecić wycinkę na cudzym gruncie

Zdaniem zastępcy burmistrza Augustowa, drzewa nie były obumarłe.

- Ale nawet jeśli rację co do tego mieliby leśnicy, to i tak kluczowe w tej sprawie jest to, jak mogli zlecić wycinkę na gruncie, który nie należy do Lasów Państwowych? Gdyby złożyli do nas wniosek o wycinkę, to oczywiście zlecilibyśmy sprawdzenie stanu drzew, określili czy da się je uratować i tak dalej. A tak drzewa zostały wycięte bez żadnej konsultacji z naszym urzędem - wyjaśnia Sieczkowski.

Nie zgadza się też ze stanowiskiem Lasów Państwowych, które twierdzą że wycięły dwa drzewa na terenie urzędu miasta (w tym to z krzyżem), a dwa na granicy działki miejskiej i tej należącej do LP.

- Tak uznał geodeta, ale zgodnie z naszymi ustaleniami jedynie systemy korzeniowe tych dwóch drzew "na granicy" zlokalizowane były na terenie Lasów Państwowych, same drzewa leżały zaś w pasie drogowym - twierdzi samorządowiec.

Nadleśnictwo wycięło drzewa. Bez zgody miastaTVN24 Białystok

Autorka/Autor:tm/ tam

Źródło: tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta w Augustowie

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24