Pierwszą długoterminową pompę do mechanicznego wspomagania lewej komory serca (LVAD) wszczepiono w naszym kraju już w 1987 r. w Śląskim Centrum Chorób serca w Zabrzu. Prof. Zbigniew Religa wraz ze swym zespołem i we współpracy ze specjalistami z Brna i Moskwy wszczepił wtedy sztuczną komorę Brno-TAH. Zapoczątkowało to pierwszy w Polsce program mechanicznego wspomagania krążenia.
Od tego czasu zmieniła się technika urządzeń wspomagających pracę lewej komory. W Zabrzu w 2009 r. jako drugim po Warszawie ośrodku wszczepiono implantowaną pompę wirową HeartWare, opracowaną wspólnie przez specjalistów z Australii i USA.
Ten zabieg "otworzył nowy rozdział w leczeniu"
Dziś mija dziesięć lata od kiedy kardiochirurdzy z Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie wszczepili po raz pierwszy w naszym kraju pompę nowej generacji typu HeartMate 3. Zabieg przeprowadził zespół lekarzy w składzie: prof. Mariusz Kuśmierczyk, dr Piotr Kolsut oraz dr Paweł Litwiński. Operowano wtedy dwóch pacjentów ze skrajną niewydolnością serca oczekujących na przeszczep serca. Zdaniem prof. Mariusza Kuśmierczyka to wydarzenie zapoczątkowało intensywny rozwój terapii mechanicznego wspomagania krążenia w Polsce.
- Zabieg ten otworzył nowy rozdział w leczeniu krańcowej niewydolności serca - stwierdził prof. Mariusz Kuśmierczyk, pełniący obecnie funkcję prezesa Polskiego Towarzystwa Transplantacji Serca, Płuc i Mechanicznego Wspomagania Krążenia oraz kierownika Kliniki Chirurgii Serca, Klatki Piersiowej i Transplantologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pompa HeartMate 3 jest obecnie jedynym urządzeniem długoterminowego wspomagania serca wszczepianym w Polsce od 10 lat. Oparto ją na technologii lewitacji magnetycznej wirnika, co zrewolucjonizowało możliwości terapii wspomagania lewej komory serca (LVAD), redukując powikłania zakrzepowe, poprawiając trwałość urządzenia oraz jakość życia pacjentów.
Urządzenie wszczepiane jest chirurgicznie u chorych z zaawansowaną niewydolnością serca, u których dominuje niewydolność lewej komory serca. Profesor Kuśmierczyk tłumaczył, że największe korzyści z LVAD odnoszą chorzy z nawracającymi zaostrzeniami choroby, wymagający intensywnego leczenia w szpitalu.
Nie tylko most do przeszczepu
Początkowo pompa wszczepiana była pacjentom zakwalifikowanym do transplantacji serca. Dzięki urządzeniu chorzy mogli funkcjonować w warunkach domowych na poziomie zbliżonym do normalnego. Długi okres choroby prowadził do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, na przykład nerek i wątroby, z powodu małego rzutu niewydolnego serca. Zastosowanie wspomagania lewokomorowego przywraca sprawność krążenia i chroni pacjenta przed wystąpieniem nieodwracalnych powikłań, które uniemożliwiłyby dalsze leczenie. Przez wiele lat pompa wspomagająca lewą komorę serca była traktowana jako pomost do transplantacji narządu. Od 2024 r. urządzenia te wszczepiane są również pacjentom, u których transplantacja nie jest możliwa ze względu na przebytą lub powstałą w trakcie leczenia chorobę nowotworową lub u osób w starszym wieku, na ogół powyżej 70. roku życia.
Technologia dostępna w siedmiu ośrodkach
W ciągu dekady powstała sieć ośrodków implantujących pompy długoterminowego wspomagania serca, zlokalizowane w siedmiu ośrodkach transplantacyjnych. Są to: Narodowy Instytut Kardiologii w Warszawie, Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Szpital im. Jana Pawła II w Krakowie, Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, Szpital Kliniczny w Poznaniu, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne WUM (Warszawa), oraz Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku. Zdaniem prof. Kuśmierczyka sieć umożliwia znacznie szerszy niż dekadę temu dostęp do terapii LVAD i zapewnia pacjentom opiekę zgodną z międzynarodowymi standardami. Ośrodki te nie tylko wszczepiają urządzenia, ale prowadzą ścisłe monitorowanie stanu pacjenta, nawet po zakończeniu hospitalizacji. Jest to możliwe dzięki stworzeniu systemu opieki przez Koordynatorów Mechanicznego Wspomagania, którzy na co dzień utrzymują kontakt z pacjentami, kontrolują ich poczucie, prowadzone wspomaganie, kontrolują bezpieczeństwo i skuteczność leczenia przeciwkrzepliwego. Do zadań tzw. VAD koordynatorów, będących kluczowym elementem programu LVAD, należy udział w kwalifikacji pacjentów do programu, edukacja w zakresie działania urządzenia chorego i rodziny, monitorowanie pracy urządzenia i parametrów klinicznych, współpraca między oddziałami i ośrodkami oraz prowadzenie opieki długoterminowej.
- Obchodzone dziesięciolecie podkreśla ogrom pracy włożonej w rozwój terapii mechanicznego wspomagania krążenia w Polsce. Dzięki technologii HeartMate 3, rozbudowie sieci ośrodków oraz zaangażowaniu zespołów, polscy pacjenci otrzymali dostęp do terapii ratujących życie na najwyższym światowym poziomie - uważa prof. Mariusz Kuśmierczyk.
Autorka/Autor: annabie/pwojc
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock