W poniedziałek, 1 grudnia, wyburzono i rozebrano komin dawnej cegielni, który od 1840 roku stał w Radowicach w województwie lubuskim.
- Wielkie pokłony dla starosty zielonogórskiego, że po wielu pismach udało nam się ten komin, mówiąc kolokwialnie "rozwalić", bo obawiałam się o bezpieczeństwo młodzieży, ale też i dorosłych, ponieważ tam jest cudowne wyrobisko pokopalniane i dużo mieszkańców tam chodzi łowić ryby. Oczywiście, z krajobrazu gminy Trzebiechów znika obiekt, ale to bardziej wartość sentymentalna dla tych osób, które pracowały w dawnej cegielni. Ja się cieszę, że dla bezpieczeństwa ludzi został zutylizowany - relacjonuje Izabella Staszak, wójt gminy Trzebiechów.
Wyburzyli komin z 1840 roku
Rozbiórkę przeprowadziła firma De-mont, specjalizująca się w pracach wyburzeniowych.
- Wszystko poszło zgodnie z planem, w nakazanym kierunku komin opadł. Ostatnie siedem metrów zmieściło się w pasie zagruzowania, ale upadło prawie w pozycji pionowej - mówi Krzysztof Glijer z firmy De-mont.
Do wyburzenia komina specjaliści użyli 8 kilogramów materiału wybuchowego typu górniczego i 37 zapalników.
- Niestety, ten komin stwarzał już pewne niebezpieczeństwo, ponieważ na większym odcinku tego komina było pęknięcie i przy wysadzeniu było widać, jak to całkiem inaczej się rozłożyło, jak się przewracał. Tak że było pewne niebezpieczeństwo, mimo że działka jest ogrodzona i zabezpieczona, ale ludzie tutaj się przemieszczają - komentuje Tadeusz Pająk, starosta zielonogórski.
Działka jest na terenie należącym do Skarbu Państwa, którym zarządza starosta zielonogórski. - Wcześniej, kiedy wystawiliśmy ją na sprzedaż, niestety, nie było chętnych, bo jednak ludzie się bali o ten komin. Teraz może znajdzie się inwestor, który tą działkę będzie chciał kupić lub ewentualnie gmina będzie chciała ją przejąć - wyjaśnia starosta zielonogórski.
Autorka/Autor: SK/tok
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24