Jak dużym problemem jest FASD? "Nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu w ciąży"

fasd ciaza alkohol kobieta shutterstock_1418003342
Badania Instytutu Matki i Dziecka wskazują, że połowa badanych kobiet w ciąży spożywała alkohol
Źródło: TVN24
Z badań przeprowadzanych przez Instytut Matki i Dziecka wynika, że połowa kobiet w ciąży, które zostały nimi objęte, sięgała po alkohol. Grozi to rozwojem zaburzeń, które prowadzą do trwałego uszkodzenia narządów u płodu. Przy okazji Światowego Dnia FASD eksperci przypominają o groźnych skutkach picia alkoholu przez kobiety spodziewające się dziecka.
Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską
Dowiedz się więcej:

Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską

Przypadający dziś Światowy Dzień FASD ma pomóc w szerzeniu wiedzy o tym zaburzeniu, zwłaszcza wśród kobiet, które planują mieć dziecko lub są w ciąży. Data obchodów tego dnia nie jest przypadkowa. Dziewiąty dzień dziewiątego miesiąca przypomina o dziewięciu miesiącach ciąży, w czasie których należy zachować pełną abstynencję, aby chronić zdrowie dziecka. W Polsce problem dotyczy około 2 procent dzieci.

Czym jest FASD?

Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych (FASD) jest nieuleczalnym i najczęstszym zaburzeniem neurorozwojowym rozpoznawanym u dzieci, które jest skutkiem spożywania alkoholu w czasie ciąży. - Tylko całkowita abstynencja w ciąży eliminuje ryzyko wystąpienia FASD u dziecka - przypominają eksperci Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Do FASD zalicza się różne zaburzenia rozwojowe - od łagodniejszych trudności w uczeniu się po cięższe wady fizyczne i neurologiczne. Najcięższą ich formą jest FAS (Płodowy Zespół Alkoholowy).

Niektóre dzieci z FASD mogą przejawiać subtelne uszkodzenia, które widoczne stają się dopiero w wieku szkolnym bądź później. Są to np. problemy z nauką i zachowaniem. W wielu przypadkach istniejących problemów nie wiąże się z prenatalną ekspozycją na alkohol, co opóźnia udzielenie dziecku adekwatnej pomocy. Dotyczy to zwłaszcza tych dzieci z FASD, które nie mają wrodzonych wad fizycznych, ale występują u nich deficyty poznawcze czy problemy z zachowaniem.

Jakie mogą być objawy?

FASD może objawiać się uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego, zaburzeniami neurologicznymi, opóźnieniem rozwoju fizycznego i psychicznego, zaburzeniami zachowania, niedorozwojem umysłowym, nadpobudliwością psychoruchową i wadami rozwojowymi, m.in. serca i stawów. Na skutek tego dziecko może mieć trudności z uczeniem się, koncentracją uwagi, pamięcią i zdolnością do rozwiązywania problemów, koordynacją ruchową, zaburzeniami mowy, a także z relacjami z ludźmi i przestrzeganiem norm społecznych. W przypadku FAS, czyli najcięższej postaci FASD, oprócz uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego występują również zaburzenia wzrostu, zarówno w okresie płodowym, jak i po narodzinach, dysmorfie twarzy - np. wąskie szpary powiekowe, brak rynienki podnosowej czy brak górnej czerwieni wargowej. Dodatkowo często mogą występować: małogłowie, spłaszczona środkowa część twarzy, krótki, zadarty nos, mała żuchwa, niesymetrycznie osadzone uszy czy zmarszczka nakątna w kąciku oka.

Jak rozpoznać FASD?

Specjaliści z KCPU zwracają uwagę, że FASD jest złożonym zaburzeniem, dlatego jego rozpoznawanie i terapia powinny być zadaniem dla wielodyscyplinarnych zespołów. Diagnozę FASD powinien zawsze stawiać zespół złożony przynajmniej z lekarza pediatry, psychologa oraz koordynatora pracy z rodziną.

Jednak, jak pisaliśmy w tvn24.pl, polski system ochrony zdrowia oddaje kwestię diagnozowania FASD walkowerem. Na NFZ diagnoza stawiana jest tylko w jednym ośrodku w całym kraju - w szpitalu świętego Ludwika w Krakowie. Lukę systemową zapełniają, w ramach grantów czy dotacji, placówki prywatne lub organizacje pozarządowe. Rodzi to kolejne problemy. Brak zorganizowanego systemu diagnozowania FASD w placówkach mających kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia sprawia, że dostęp do takiej diagnozy, czy to w szpitalu, czy w ramach działań fundacji, jest nierówny.

Potrzebne jest nie tylko stworzenie systemu, który pozwoli na równy dostęp do diagnostyki, ale i skuteczne działania edukacyjne. Powinny one sprawić, że zarówno rodzice, jak i nauczyciele i lekarze będą mieli świadomość tego, jak dziecko z FASD funkcjonuje i jakie ma w związku z tym potrzeby.

Picie alkoholu w ciąży - problem powszechny?

Instytut Matki i Dziecka przebadał w niedawnym badaniu próbki włosów i stężenie metabolitu alkoholu - etyloglukuronidu u kobiet w ciąży, o czym pisaliśmy w tvn24.pl. Badanie wykazało, że połowa kobiet w ciąży piła alkohol. Tymczasem nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu w czasie ciąży, alarmują eksperci Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU).

Każda jego ilość przedostaje się do rozwijającego się w łonie matki dziecka. Dlatego nawet jeden kieliszek wina czy jedno piwo, wypite w okresie ciąży, mogą spowodować u płodu trwałe uszkodzenia mózgu lub innych narządów, których skutki będą obecne całe życie.

Jak czytamy na stronie internetowej KCPU, szacuje się, że w krajach Europy FASD jest najbardziej rozpowszechnionym, niegenetycznym zaburzeniem neurorozwojowym, ponieważ dotyczy około 1 procenta wszystkich żywych urodzeń.

Czytaj także: