|

Są wszędzie. Zmiana klimatu może sprawić, że będą zagrażać milionom

Aspergillus niger (charakterystyczna czarna struktura) i A. oryzae pod mikroskopem
Aspergillus niger (charakterystyczna czarna struktura) i A. oryzae pod mikroskopem
Źródło: sinhyu/AdobeStock
W 2025 roku badacze z Uniwersytetu w Manchesterze przyjrzeli się temu, jaka przyszłość czeka grzyby z rodzaju Aspergillus. Chociaż łacińska nazwa może nam niewiele mówić, każdy z nas się z nimi zetknął. Charakterystyczny puchaty nalot na przeterminowanym chlebie mógł być efektem działalności właśnie tych organizmów. Gatunków pleśni jest na świecie mnóstwo, ale Aspergillus, po polsku nazywany kropidlakiem, to częsty gość w naszych domach, a nawet wewnątrz naszych organizmów - czy tego chcemy, czy nie. Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Z przeprowadzonego w 2025 roku badania wynika, że Europa jest jednym z kontynentów, na których liczba infekcji spowodowanych przez kropidlaki (Aspergillus) może znacząco wzrosnąć do końca tego stulecia.
  • To dlatego, że zmiany klimatu mogą wpływać na zwiększenie się zasięgu geograficznego patogennych grzybów, narażając nowe populacje na kontakt z nimi.
  • Chociaż obecnie infekcje grzybicze dotykają głównie osób z osłabionym układem odpornościowym lub chorobami przewlekłymi, w przyszłości mogą zagrażać innym, dotychczas bezpiecznym grupom ludzi.
  • Więcej wyników badań naukowych znajdziesz na tvnmeteo.pl.

Więzi, jakie łączą ludzi z Aspergillus spp., wykraczają poza zapomniane kanapki zalegające w plecaku. Niektóre gatunki kropidlaka wykorzystywane są w przemyśle do produkcji substancji organicznych, na przykład kwasu cytrynowego. Dzięki gatunkowi A. oryzae możemy cieszyć się sosem sojowym czy pastą miso. Z drugiej strony, gdy kropidlaki mają ku temu okazję, równie chętnie co starym pieczywem pożywiają się ludzkimi komórkami. Jak do tego dochodzi i czy na skutek zmian klimatu będziemy bardziej narażeni na te infekcje?

Czytaj także: