Posiadacze karty miejskiej będą mogli za darmo jeździć pociągami po całym mieście - zapowiada wrocławski ratusz.
Jeździć pociągami Przewozów Regionalnych z kartą miejską można już dziś, ale kosztuje to 16 złotych miesięcznie. Jeśli w życie wejdzie projekt szykowany przez urzędników z wrocławskiego ratusza, dopłata zniknie. Mieszkańcy będą mogli podróżować koleją, mając przy sobie jedynie Urbancard z zakodowanym biletem miesięcznym lub semestralnym. Tym samym, na który będą jeździć autobusami i tramwajami.
Start za miesiąc?
Kolejarze słyszeli o pomyśle magistratu, ale nie wiedzą jeszcze na jakich zasadach będzie działał system. Miasto ma już jednak opracowany plan. - Zakładamy, że rocznie z budżetu miasta zapłacimy przewoźnikom 2,5 mln zł - informuje Julia Wach z wrocławskiego magistratu.
Koleją szybciej
Mieszkańcy zyskają nie tylko wiecej możliwości przesiadek, ale przede wszystkim czas. Żeby tramwajem dojechać do Leśnicy, trzeba zarezerwować sobie ponad pół godziny. Pociągiem zajmuje to tylko 14 minut. Z centrum na Brochów koleją można dojechać w 7 minut. Autobusem zajmuje to dwa razy dłużej.
- Ale stawiamy też na ekonomię i ekologię. Mamy nadzieje, że migracja z samochodów do pociągów zmniejszy ilość spalin w powietrzu i odciąży miasto z ruchu samochodowego - tłumaczy Wach.
Nie jest jeszcze znana dokładna data wprowadzenia projektu w życie. Urząd miasta ma nadzieję, że umowę uda się podpisać w połowie lutego. Udogodnienia obejmą ofertę Przewozów Regionalnych i Kolei Dolnośląskich.
Autor: iga/dr/ansa/bieru/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: wroclaw.pl