Aż 117 litrów wody zużywa przeciętnie każdy wrocławianin. - To aż 30 litrów więcej niż przeciętny Polak - alarmują wrocławscy wodociągowcy i zachęcają do oszczędzania wody.
"Nie lej wody", pod takim hasłem wrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji rozpoczęło nową kampanię społeczną. Jej celem jest zwiększenie świadomości zużycia wody i nakłonienie mieszkańców do oszczędzania.
- Okazuje się, że we Wrocławiu jest zbyt dużo cieknących kranów, amatorów codziennej kąpieli w wannie oraz miłośników motoryzacji, którzy nie żałują wody podczas mycia swoich samochodów - wyliczają pracownicy miejskich wodociągów. - Wystarczą drobiazgi, nie trzeba wiele robić i można oszczędzić wodę. Zmniejszą się też nasze rachunki - dodają.
Mniej wody w piątki i niedziele
Według danych MPWiK z 2011 roku najwięcej wody z wrocławskich kranów leje się w czwartki. Przeciwnie, najmniej mieszkańcy zużywają w piątki i niedziele.
Przeciętny wrocławianin wykorzystuje około 117 litrów wody dziennie. Dbając o siebie i spędzając czas w łazience, zużywa ponad 82 litry wody każdego dnia. To około 70 proc. dziennego zużycia wody wykorzystywanej na toaletę i higienę. Ponad 23 litry dziennie przeznaczane są na przygotowanie posiłków. Pozostałe 12 litrów wykorzystywane są na pozostałe czynności.
Co zrobić, by oszczędzać?
Według zaleceń pracowników MPWiK, aby zmniejszyć pobór wody, nie trzeba wcale robić wiele. Wystarczy wodą z akwarium podlewać rośliny, a zebraną deszczówką podlewać ogród.
- Na przykład biorąc prysznic zamiast kąpieli, w ciągu roku możemy uzbierać na wycieczkę do Egiptu. Kiedy płuczemy naczynia przed włożeniem ich do zmywarki marnujemy pieniądze, które można przeznaczyć na kolację w drogiej restauracji. Z kolei uszczelniając kran, wrocławianie będą mogli sobie pozwolić na przykład na częstsze wizyty na lodowisku - wylicza MPWiK.
Kolejne wskazówki, które mają pomóc w oszczędzaniu, to m.in. picie wody z kranu zamiast z plastikowych butelek, zakręcanie wody chociażby podczas mycia zębów i zastąpienie rachunków papierowych opłatami bankowymi on-line.
- Rozkładający się papier wytwarza metan, będący jedną z głównych przyczyn zmian klimatycznych. Produkcja papieru pochłania ogromne ilości wody. Żeby wyprodukować 1 kilogram papieru potrzeba aż 250 kilogramów wody - mówią organizatorzy kampanii.
MPWiK: "Myślimy globalnie"
- Zmniejszenie zużycia wody ma realny wpływ nie tylko na środowisko naturalne, ale też na nasz budżet domowy - przekonuje Konrad Antkowiak, rzecznik prasowy wrocławskiego MPWiK. - Poprzez kampanię dążymy nie tylko do poszerzania wiedzy na temat zużycia wody, ale pokazujemy też, jak oszczędności mogą wpłynąć na portfel przeciętnego mieszkańca - dodaje.
Jak zapewniają organizatorzy, kampania ma na celu zwrócenie uwagi na fakt, że drobiazgi takie jak nieszczelny kran czy mycie zębów pod bieżącą wodą, mogą przyczynić się do straty nawet kilkuset litrów wody dziennie.
- Jest to wiadomość tym bardziej istotna, że Polska znajduje się w końcówce rankingu państw europejskich, biorąc pod uwagę posiadanie własnych zasobów wodnych - podkreśla Antkowiak. - Dodatkowo globalne zużycie wody w ciągu ostatnich lat wzrosło dwukrotnie, w wyniku czego zasoby źródeł podziemnych zmniejszają się szybciej niż się odnawiają. Jeśli sytuacja ta nie ulegnie poprawie, za kilkanaście lat będziemy borykać się z ogromnym niedoborem wody. Akcja "Nie lej wody" ma więc wymiar nie tylko lokalny, ale i globalny. Niewielkie zmiany nawyków każdego z nas mają wpływ na ogólny zasób wody na świecie - podsumowuje.
Autor: iga,balu/b/k / Źródło: TVN 24 Wrocław, MPWIK Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK we Wrocławiu