Groźnie wyglądający wypadek na przejściu dla pieszych we Wrocławiu. Mężczyzna na hulajnodze wjechał na pasy, gdzie został potrącony przez samochód osobowy. Policja wyjaśnia obecnie, kto zawinił.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu, na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Pułaskiego. Moment wypadku kamerką samochodową zarejestrował słuchacz Radia Wrocław.
Policja wyjaśnia kto zawinił
Jak widać na nagraniu mężczyzna na hulajnodze wjechał na przejście w momencie, kiedy inni piesi czekali po obu stronach. To może świadczyć, że sygnalizacja dla pieszych prawdopodobnie pokazywała czerwone światło. Co wiadomo na pewno, to to, że kobieta kierująca oplem wjechała na pasy dwie sekundy po zapaleniu się czerwonego światła.
Siła zderzenia była spora. Mężczyzna razem z hulajnogą wyleciał w powietrze. Poszkodowany przekoziołkował nad samochodem, odbił się od niego i spadł na asfalt. Osoby postronne udzieliły pomocy i wezwały karetkę pogotowia.
- Mężczyzna, który jechał na hulajnodze trafił do szpitala z obrażeniami, które nie zagrażały życiu. Został powołany biegły, który ma wyjaśnić kto zawinił. Na filmie widać, że samochód miał czerwone światło, ale trzeba też ustalić na jakim świetle wjechał mężczyzna na hulajnodze. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia - mówi Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Radio Wrocław