Prace nad nowymi stawkami opłat za śmieci we Wrocławiu przeciągają się. Rada Miasta odłożyła właśnie tę sprawę na kolejną secję i zajmą się nią dopiero po nowym roku. To o tyle zaskakujące, że magistrat jeszcze przed głosowaniem poinformował, że "stawki zostały ustalone", jakby Rada spełniała jedynie funkcję dekoracyjną.
Nadal nie wiadomo według jakich stawek mieszkańcy Wrocławia będą płacić za wywóz śmieci. Zgodnie z obowiązującą ustawą, radni mieli podjąć decyzję do końca 2012 roku. Zapowiadali, że projekt uchwały przegłosują na ostatniej sesji w roku. Tymczasem w piątek, większością głosów, usunęli z porządku obrad punkt głosowania nad projektem.
- Po Nowym Roku będzie drugie czytanie projektu uchwały - mówił w trakcie obrad prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz. - Wszystko będzie dyskutowane z mieszkańcami, ma trwać spokojna praca nad tym prawem - zapowiedział. Dokładnych przyczyn przełożenia głosowania nie wyjaśnił.
Najpierw ustalili, potem zrezygnowali
To o tyle zaskakujące, że jeszcze przed sesją magistrat, nie zważając na protesty opozycji, informował na swojej stronie, że stawki są już ustalone. CZYTAJ WIĘCEJ
Zgodnie z komunikatem, mieszkańcy mieliby płacić za wywóz śmieci albo 85 groszy od m. kw. mieszkania (lub jeśli nie segregują śmieci 1,27 zł) lub 19 zł od osoby, jeśli mieszka ona w lokalu większym niż 30 m. kw (28,50 jeśli nie segreguje ona śmieci).
Niezgodne z ustawą, ale bez konsekwencji
Mimo, że przesunięcie terminu ustalenia stawek jest niezgodne z ustawą, konsekwencji nie będzie.
- Prawo nakazuje ustalenie stawek do końca roku, ale po sygnałach o tym że samorządy mogą nie zdążyć, ustawa będzie nowelizowana. Prawdopodobnie czas na pracę nad uchwałami wydłuży się do końca stycznia - tłumaczy Jarosław Perduta, rzecznik wojewody dolnośląskiego.
Autor: bieru / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock