Prawie 9 mln zł zaproponował wrocławski magistrat Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi, w zamian za jego udziały w Śląsku Wrocław.
- Wysłaliśmy pismo do Zygmunta Solorza-Żaka z propozycją wykupienia wszystkich jego udziałów w spółce Śląska Wrocław - poinformował Paweł Czuma z wrocławskiego magistratu.
Udziały wycenili na prawie 9 mln zł
Miasto ma teraz 49 proc. udziałów w Śląsku. Milioner - resztę. I właśnie te 51 proc. rzeczoznawcy zatrudnieni przez magistrat wycenili na 8,7 mln zł.
- I taka właśnie jest nasza propozycja wykupu. Czekamy, co na to Solorz - dodaje Czuma.
Chcą innego inwestora
Jego zgoda miałaby oznaczać, że miasto samodzielnie mogłoby decydować o przyszłości piłkarskiej spółki. Magistrat jednak nie ukrywa, że mając całościowe udziały, urzędnicy będą chcieli poszukać nowego inwestora.
- Ale to dalekie plany, jest jeszcze za wcześnie na takie rozmowy - przyznaje Czuma.
Solorz odsprzeda tylko część udziałów?
Solorz-Żak nie odpowiedział jeszcze na propozycję miasta.
Może być nią zainteresowany. Jak informowaliśmy na początku stycznia, milioner myślał już o odsprzedaniu części swoich udziałów. Z nieoficjalnych informacji wynikało jednak, że nie chciał się zupełnie wycofać ze Śląska Wrocław, ale mieć mniejszościowy udział w spółce. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Autor: ks,bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: slaskwroclaw.pl