Prokuratura złożyła do sądu wniosek o przerwę w odbywaniu kary przez Tomasza Komendę. Mężczyzna został prawomocnie skazany, za gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgosi na 25 lat więzienia. Odsiedział 18. Komenda, zdaniem prokuratury, nie popełnił tej zbrodni.
- Odbyłem rozmowę z prokuratorem, który nadzoruje to postępowanie i poleciłem żeby jeszcze dziś zostało wyekspediowane pismo do sądu z wnioskiem o udzielenie niezwłocznie przerwy w odbywaniu kary skazanemu. Prawdopodobnie, wszystko wskazuje dziś, niewinnie - powiedział w poniedziałek w "Uwadze po Uwadze" Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. I dodał, że niezależnie od tego przygotowywany jest wniosek o wznowienie postępowania. Ten ma być złożony do Sądu Najwyższego.
Wniosek o przerwę w odbywaniu kary został wysłany do Sądu Okręgowego we Wrocławiu. - Jeżeli sąd go uwzględni, to Tomasz K. wyjdzie z więzienia - powiedziała Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej. Biuro Prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu potwierdza, że taki wniosek do nich trafił. - Dotyczy on udzielenia przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności. Chodzi o roczną przerwę. We wniosku wskazano na względy osobiste i rodzinne - słyszymy w sądzie.
Prokuratura: jest niewinny
Wcześniej prokuratorzy zapowiedzieli złożenie wniosku do Sądu Najwyższego o wznowienie postępowania w sprawie mężczyzny. - Tomasz Komenda został skazany na podstawie konkretnych dowodów, na tamtym etapie ocenionych jako mocne. Nasza ocena, w świetle zgromadzonych nowych dowodów, jest dzisiaj zupełnie inna - informował Robert Tomankiewicz z Dolnośląskiego Wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Jeżeli wrocławski sąd pozytywnie rozpatrzy wniosek, to mężczyzna na wolności będzie czekał decyzję Sądu Najwyższego o wznowienie postępowania w jego sprawie.
Jak poinformowało Biuro Prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu wniosek będzie rozpoznawany 15 marca. W posiedzeniu sądu weźmie udział prokurator. Tomasz Komenda nie zostanie doprowadzony z zakładu karnego.
- Wszystkie działania prokuratury będą służyć temu żeby winni, bądź winny - nie chcę teraz tego rozstrzygać - znaleźli się w kryminale. A osoba niewinna, jeśli potwierdzą się te oceny prokuratury, została zwolniona oraz uzyskała właściwe wsparcie i uczciwe wynagrodzenie ze strony państwa - podkreślił Ziobro.
Chciała witać Nowy Rok. Została zgwałcona i zabita
Do zbrodni doszło w noc sylwestrową na przełomie 1996 i 1997 roku w Miłoszycach na Dolnym Śląsku. 15-letnia Małgosia została brutalnie zgwałcona i zamordowana. Jej nagie, porzucone na jednej z posesji, ciało znaleziono zaledwie kilkadziesiąt kroków od miejsca, w którym dziewczyna witała Nowy Rok.
W 2016 roku, ponad 20 lat po śmierci nastolatki, zatrzymano Ireneusza M. Mężczyzna jest podejrzany o zgwałcenie i zabójstwo dziewczyny. Przebywa w areszcie. Śledztwo prokuratury wciąż trwa.
Mówił, że to nie on. Nikt nie uwierzył
Tomasz Komenda, zarówno przez całe śledztwo, jak i w czasie procesu, konsekwentnie zapewniał, że nie popełnił tej zbrodni.
- Jestem niewinny zarzucanych mi czynów. To nie ja powinienem siedzieć na ławie oskarżonych. Spędziłem w areszcie niesłusznie trzy lata. Proszę o oczyszczenie mnie z tych niesłusznych zarzutów - mówił przed ogłoszeniem wyroku, w październiku 2003 roku, Tomasz Komenda. Nie przekonał wtedy sądu.
W pierwszej instancji został skazany na 15 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie został zatrzymany w 2000 roku. Od wyroku się odwołano. W czerwcu 2004 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił rozstrzygnięcie. I wymierzył mężczyźnie karę 25 lat więzienia. Kasację, "jako oczywiście bezzasadną", Sąd Najwyższy oddalił w maju 2005 roku.
Autor: tam//ec / Źródło: PAP, TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN