Pielęgniarka i działaczka Solidarnej Polski wrzuciła do sieci wiersz "Hipokryta". I zawrzało. Obraził się wicestarosta z Lubania (woj. dolnośląskie). Stwierdził, że wiersz - choć nie pada w nim nazwisko - "narusza jego dobre imię". Zamiast na wieczór poezji, ze swoim wierszem działaczka może teraz trafić do sądu, bo lokalny polityk zawiadomił prokuraturę. - Powinien też podać Brzechwę za "Skarżypytę" - odpowiada autorka.
"Zatopię prawdę w bagnie, którego nie żałuję Wy to kupicie znów, a mi będzie dane Zasiadać w złotym tronie z waszej naiwności"
Tak brzmi fragment wiersza, który podzielił lokalnych polityków. Ewa Gutek, pielęgniarka z Lubania i działaczka Solidarnej Polski postanowiła swoje zaangażowanie polityczne wyrazić poezją. Wiersz nazwała "Hipokryta" i opublikowała na jednym z portali społecznościowych. Ten trafił do wicestarosty Wojciecha Zembika z PiS. W rozległej metaforze lokalny polityk zobaczył siebie.
Do prokuratury za wiersz społecznie zaangażowany
- To jest element trwającej od 5 lat kampanii wymierzonej w moją osobę – powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław. - Czasem są to publikacje z moim nazwiskiem, czasem bez niego. Jednak są wymierzone we mnie. Chodzi o podważanie mojej wiarygodności. Można tak zrobić, że nie podając imienia i nazwiska, można zidentyfikować osobę, która jest bohaterem jakiegoś utworu.
Zembik postanowił ukrócić poetyckie zapędy pielęgniarki i... zawiadomił prokuraturę. Jednak Ewa Gutek nie czuje się winna. - Jeśli za utwór „Hipokryta" pan Zembik podaje mnie do prokuratury, to powinien też podać Brzechwę za "Skarżypytę" - odpowiada.
Świadkami wszyscy, którzy "lajkowali" wiersz
Prokuratura umorzyła doniesienie Zembika, bo śledczy "nie doszukali się tam naruszenia interesu społecznego". Ale wicestarosta broni nie złożył. I chce z amatorką poezji walczyć w sądzie cywilnym.
Według Gutek sytuacja jest absurdalna. - Ludzie, którzy "lajkowali" mój wiersz na portalu społecznościowym byli przesłuchiwani jako świadkowie w sprawie o naruszenie dóbr – wyjaśniła w rozmowie z Radiem Wrocław.
Przeczytaj cały wiersz:
Hipokryta Pełnią frazesów dziś szczodrze poczęstuje Zaleję słodyczą słów co chętnie są słuchane Zatopię prawdę w bagnie, którego nie żałuję Wy to kupicie znów, a mi będzie dane Zasiadać w złotym tronie z waszej naiwności Jeść homary, jagnię i popijać je szampanem Serce mam jednak litosne... Pod stołem pozostawiam kości... Ewa Gutek
Autor: mir, balu / Źródło: Radio Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | Mattox/sxc.hu