Mężczyzna w szarym dresie zniszczył porcelanową figurkę górnika sztygara, która od początku sierpnia zdobiła Wałbrzych (woj. dolnośląskie). Wcześniej kamieniami rzucał w samochody. Jego zachowanie nagrała kamera monitoringu. Wandal został zatrzymany.
Niedzielny poranek. Ulica Zamkowa w Wałbrzychu. Kamery monitoringu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Angelusa Silesiusa zarejestrowały spacer trzech mężczyzn. Na jednym z nagrań widać, jak jeden z nich rzuca kamieniem w stronę zaparkowanych samochodów. Po chwili podchodzi do auta i zrywa tablicę rejestracyjną. Ze sobą zabiera kawałek ramki. Tylko po to, by odrzucić ją po kilku metrach i chwycić kolejny kamień. Tym znowu ciska w stronę aut. Trafia.
Policja przyjechała, wandala nie było
Na kolejnym nagraniu widać, jak ten sam mężczyzna podchodzi do ustawionej kilkanaście dni wcześniej, figurki górnika sztygara. Kopie ją, odrywa fragment i odchodzi.
To, co się stało, widział ochroniarz. O sprawie powiadomił policję. - Gdy patrol pojawił się na miejscu, sprawdzono teren, jednak nikogo nie było - informuje nadkom. Magdalena Korościk z wałbrzyskiej policji.
"Bezczelny akt wandalizmu"
Zniszczona figurka należy do Centrum Nauki i Sztuki "Stara Kopalnia". Ona i dziesięciu innych górników z porcelany na początku sierpnia stanęło w dziewięciu punktach miasta. - To właśnie kopalnie przez wiele wieków tworzyły to miasto. Stąd pomysł, by przedstawicieli tej profesji wyprowadzić i ich szlakiem pokazać historię miasta - wyjaśniała Anna Żabska, szefowa centrum. Teraz przyznaje, że tak szybką dewastacją jest zaskoczona. - Braliśmy pod uwagę, że figury mogą paść ofiarą wandali. Jednak nie sądziliśmy, że tak bezczelnemu uszkodzeniu. Ten człowiek podszedł i kopnął w figurę z całej siły. Jest nam przykro - podkreśla Żabska.
Uszkodzony górnik został zabrany do Centrum Ceramiki Unikatowej. Tu zostanie naprawiony, bo - jak mówi Żabska - uszkodzenie nie jest na tyle duże, by nie dało się uratować figurki. - Nie będzie to już ta nieskazitelna rzeźba, ale do końca sierpnia powinien wrócić na swoje miejsce - zapowiada dyrektor Starej Kopalni.
Sprawca zatrzymany
Wandala poszukiwała policja. - Odebraliśmy zgłoszenie o zniszczeniu. Zabezpieczyliśmy monitoring z miejsca zdarzenia - relacjonuje Korościk. Przed godziną 14 poinformowała: mężczyzna został zatrzymany. - Trafił do policyjnego aresztu. Przeprowadzane są z nim czynności - przekazała policjantka. Okazuje się, że mężczyzna na koncie może mieć znacznie więcej niż zniszczenia jakich dopuścił się w niedzielę.
Autor: tam/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu