Siekierą zabił sukę i szczeniaka. "Na zlecenie kolegi"

Psia krzywda na Dolnym Śląsku
Psia krzywda na Dolnym Śląsku. W ostatnich dniach pod Bolesławcem zabito trzy psy
Źródło: A. Stefańczyk | TVN24 Wrocław
Policjanci z Bolesławca (woj. dolnośląskie) zostali poinformowani o trzech zabitych psach. Jedno ze zwierząt zginęło od strzału z wiatrówki, dwa kolejne zostały zabite siekierą.

Sprawca zabicia suki i jej szczeniaka jest już w rękach policji. Okazuje się, że działał na prośbę swojego kolegi. Mężczyźnie nie pracują, a podczas spotkania przy alkoholu wpadli na zabójczy pomysł.

- Właściciel psów żalił się znajomemu, że jego suka zbyt często się szczeni, a on nie ma pieniędzy, żeby zwierzęta wykarmić. Poprosił kolegę żeby ten uśmiercił czworonogi - relacjonuje Marek Śledziona z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. Mężczyzna wziął siekierę i zadał psom kilka ciosów. Służby o sprawie poinformowali sąsiedzi, którzy mówili o "zabójstwie na zlecenie".

Narzędzie zbrodni: zakrwawiona i oblepiona sierścią siekiera

- Psy, suka i jej 3-miesięczny szczeniak, leżały w krzakach. Miały ślady po uderzeniach w głowę. Na miejscu udało się znaleźć prawdopodobne narzędzie zbrodni - mówi Łukasz Nawodny, weterynarz który pomagał ustalić przyczynę zgonu czworonogów. Na znalezionej siekierze znajdowały się ślady krwi i sierść.

Właściciel zwierząt usłyszał zarzut nakłonienia do zabicia psów. Jego kolega zarzut zabicia ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Wiadomo, że mężczyźni przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karom bezwzględnego pozbawienia wolności. Ich wniosek będzie musiał rozpatrzyć sąd. Na razie śledczy nie zdradzają ile czasu duet miałby spędzić za kratami.

Zastrzelony z wiatrówki, sprawca poszukiwany

Wcześniej policjanci z Bolesławca dostali zgłoszenie o innym martwym czworonogu. - Właścicielka znalazła psa. Z oględzin wynikało, że został postrzelony - informuje st. asp. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji. A weterynarz, który był na miejscu precyzuje: zwierzę zostało zastrzelone z wiatrówki. - To był strzał celowy, nastawiony na zrobienie krzywdy. Zwierzę zdołało zrobić kilka kroków i padło - uważa Nawodny. Sprawca tego czynu jest wciąż poszukiwany.

Weterynarz przypomina, że w dzisiejszych czasach istnieją inne sposoby na pozbycie psa, którego już nie chcemy lub nie możemy mieć. - Są fundacje schroniska, domy adopcyjne, domy tymczasowe. Rozwiązań jest naprawdę wiele - podkreśla lekarz.

Do zabicia zwierząt doszło na terenie powiatu bolesławieckiego:

Pies zastrzelony z wiatrówki. Policja szuka sprawcy

Pies zastrzelony z wiatrówki. Policja szuka sprawcy

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: