Trzykondygnacyjna poniemiecka kamienica w jednej chwili obróciła się w gruz. Niedaleko rynku w Świebodzicach stała od kilkudziesięciu lat. - Na tle innych budynków miejskich była w niezłym stanie - mówi przedstawicielka urzędu miejskiego. Dlaczego się zawaliła? To badają śledczy. Śmierć w wyniku katastrofy budowlanej poniosło sześć osób, cztery zostały ranne.
Był spokojny sobotni poranek. Aż do godziny 9, gdy okoliczni mieszkańcy usłyszeli niesamowity huk. Przez okna zobaczyli unoszący się w powietrzu pył. Kamienica przy ulicy Krasińskiego 28 w Świebodzicach w jednej chwili przestała istnieć. Jak mówili świadkowie "budynek runął, jakby był z kartonu".
Zginęło sześć osób, a cztery zostały ranne. Akcja ratownicza trwała niemal dobę.
Stara, poniemiecka kamienica
Budynek powstał jeszcze przed II wojną światową. Obok jest mnóstwo podobnej zabudowy. Niewielkie, niskie kamieniczki. - To była stara, poniemiecka kamienica. W niezłym stanie, na tle innych budynków miejskich - mówi Agnieszka Bielawska-Pękala z urzędu miejskiego w Świebodzicach. Wiadomo, że trzykondygnacyjny dom, w którym pięć z sześciu mieszkań było zajętych, kilka lat temu przeszedł remont. Nikt nie spodziewał się, że może tu dojść do tragedii.
Dla mieszkańców kamienicy, którzy zostali bez dachu nad głową, szykowane są nowe lokale. Co z budynkiem, który się zawalił? Tego na razie nie wiadomo. - Trudno na ten moment powiedzieć, ale nie sądzę byśmy chcieli w tym miejscu odbudowywać dom. Jakie będą plany czas pokaże - przyznaje Bielawska-Pękala.
Śledztwo ma wyjaśnić co się stało
Śledztwo w sprawie katastrofy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Na razie ani prokuratorzy, ani członkowie specjalnej komisji do wyjaśnienia tego co się stało, nie chcą mówić o przyczynach tragedii. Wiadomo jednak, że jedną z hipotez jest wybuch gazu.
Zobacz okolicę w której stała kamienica:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps, Kontakt24