Sędzia zderzył się z rowerzystą, sąd "nie widzi podstaw" żeby zająć się sprawą

Sędzia wjeżdża w rowerzystę, a sąd?
Sędzia wjeżdża w rowerzystę, a sąd?
tvn24
Sędzia wjeżdza w rowerzystę, sąd "nie widzi podstaw" żeby zająć się sprawątvn24

"Zażalenie jest całkowicie bezzasadne" napisał sędzia i tym samym ostatecznie zamknął sprawę rowerzysty z Wrocławia, który dwa lata temu zderzył się z samochodem na ścieżce rowerowej we Wrocławiu. Auto wyjeżdżało z drogi podporządkowanej. Prowadził je inny sędzia. Po miesiącach rehabilitacji i pisania odwołań rowerzysta rozkłada ręce. - Myślałem, że uda mi się pokazać, że nikt nie powinien być ponad prawem. Nie udało się - mówi.

O sprawie informowaliśmy pół roku temu. Wtedy Marcin Wieczorek dostał z prokuratury pismo, w którym śledczy napisali, że umarzają postępowanie. I że nie chcą zająć się sprawą sędziego, który - wyjeżdżając podporządkowaną drogą z parkingu - zderzył się z jadącym wzdłuż głównej trasy ścieżką rowerową Marcinem Wieczorkiem. Mężczyzna, kiedy otrzymał to pismo, miał już za sobą miesiące kompletnego zakazu pracy i walki na rehabilitacjach po złamaniu kręgosłupa.

"Zażalenie jest całkowicie bezzasadne"

Po naszej interwencji prokuratorzy zmienili zdanie. Umorzenie anulowali i skierowali sprawę do sądu. - I ja właśnie otrzymałem pismo z Sądu Rejonowego w Lesznie, z wydziału zamiejscowego w Rawiczu. To odpowiedź na moje zażalenie od decyzji prokuratury w Kluczborku, która uznała że nie zajmie się sprawą - pokazuje Marcin Wieczorek. Po dwóch latach od wypadku sędzia uznał, że "zażalenie jest całkowicie bezzasadne". I tym samym zgadza się z wcześniejszymi opiniami, żeby sprawą się nie zajmować.

Fragment decyzji sąduSąd Rejonowy w Rawiczu

- To najpierw ja opowiem jak pamiętam to zdarzenie - proponuje mężczyzna, który najpierw żalił się prokuratorom, potem sędziom. - Jechałem ścieżką w stronę centrum miasta. Wtedy nagle z podporządkowanej drogi, którą miałem po lewej, wysunął się samochód - mówi. - Auto wyjechało zza wysokiego muru, który oddziela teren byłego parkingu od chodnika i przejazdu dla rowerzystów. I zajechało mi drogę. Uderzyłem w nie, to był moment, nie zdążyłem nawet złapać za manetki do hamowania. To były sekundy. Przeleciałem przez maskę i upadłem na kostkę brukową - mówi.

Tak sytuacja pana Marcina wyglądała pół roku temu
Tak sytuacja pana Marcina wyglądała pół roku temu

Potem otrzepał spodnie, poszedł do domu. Jak zanotowali na pogotowiu, gdzie zabrała go żona, był w szoku.

A kierowca? Odjechał w swoją stronę. Na miejsce nikt nie wezwał karetki ani policji.

Zderzenie nagrała oddalona o kilkadziesiąt metrów kamera parkingowego monitoringu.

"Chociaż widoczność poprawili"

- Wnikliwa analiza przedmiotowego postanowienia w świetle przedstawionych dowodów nie wskazuje żadnych błędów prawnych czy merytorycznych organu orzekającego. Sąd nie dopatrzył się błędów w toku przeprowadzanych czynności. I zażalenie Marcina Wieczorka uznaje za bezzasadne - napisał w oświadczeniu sędzia z Sądu Rejonowego w Lesznie, z wydziału zamiejscowego w Rawiczu.

Jak dodał, "istotą było wzajemne przesłonienie kierujących murem, a uczestnicy zdarzenia zbliżając się do skrzyżowania nie widzieli się wzajemnie i nie reagowali na zaistniałe zagrożenie". - To prawda, że zasłonięci byliśmy murem. Ale to nie zwalnia kierowcy od tego, żeby nie dostosowywać się do przepisów. Kiedy wyjeżdża się z drogi podporządkowanej trzeba zwolnić i przepuścić - komentuje Marcin Wieczorek.

Również na taką uwagę sąd ma odpowiedź. "Kierujący samochodem nie miał możliwości uniknięcia zdarzenia, gdyż aby obserwować ruch pojazdów na ścieżce rowerowej, musiał przodem samochodu wjechać na pas przejazdu dla rowerzystów" napisał w uzasadnieniu sędzia. Dodał jednak, że - w opinii biegłego - "zatrzymując samochód w sposób zamierzony, nie przysłonił całości pasa ścieżki, pozostawiając obszar zezwalający na ominięcie auta przez ewentualnych rowerzystów".

- Po pierwsze: wcale nie zamierzony, bo na monitoringu widać, że on zatrzymał się dopiero, kiedy doszło do zderzenia, nie wcześniej. Po drugie: czyli, że jak? Czyli że skoro samochód zajeżdża mi drogę, to powinienem umieć wymanewrować, bo mam jeszcze kilkanaście centymetrów niezajętego pasa po prawej? - zastanawia się Marcin Wieczorek.

I na to sąd ma odpowiedź. "Kierujący rowerem nadjeżdżał ścieżką ze znaczną prędkością" - uzasadnił brak czasu na reakcję u rowerzysty. Jak szybko? Tego nie uda się ustalić. Na ścieżkach rowerowych nie ma przecież fotoradarów. - Prawo drogowe pozwala jechać ścieżką rowerową z prędkością do 50 kilometrów na godzinę. Ile ja jechałem? Na pewno nie mam tyle pary w nogach, żeby przekroczyć tę prędkość. Biegły mi szacował, że mogłem jechać koło 30 kilometrów na godzinę. Czyli z dwudziestokilometrowym zapasem - zauważa Marcin Wieczorek.

Sędzia wjeżdża w rowerzystę, prokuratura umarza postępowanie. "Ręka rękę myje"
Sędzia wjeżdża w rowerzystę, prokuratura umarza postępowanie. "Ręka rękę myje"TVN24 Wrocław, Blisko Ludzi

- Miałem więc prawo z taką prędkością jechać główną drogą. Samochód wyjeżdżający z podporządkowanej trasy powinien ustąpić pierwszeństwa. Dodatkowo przypominały mu o tym znaki - przypomina zasady ruchu drogowego mężczyzna.

"Sąd nie zgadza się z opinią, że kierujący samochodem nie zastosował się do do znaku poziomego, tj. linii warunkowego zatrzymania, gdyż - co jest widoczne gołym okiem - znaki poziome na nawierzchni brukowej były w chwili wypadku nieczytelne, gdyż uległy starciu". - Litości, przecież tam, poza tą linią były jeszcze pionowe znaki drogowe, że "uwaga, oto ścieżka rowerowa". To od strony rowerzystów nie ma informacji, że tam jest jakikolwiek wyjazd z parkingu - mówi Marcin Wieczorek.

Mężczyzna nie rozumie też dlaczego nikt nie wziął pod uwagę opinii pierwszego biegłego, który orzekał w jego sprawie. - On napisał wyraźnie, że to wina kierowcy. Prokuratorzy, sąd uznali że jego opinia jest "lakoniczna", ale nikt nie poprosił, jak to się zwykle robi, o jej uzupełnienie. Od razu powołali nowego biegłego - mówi rowerzysta. "Pierwsza dopuszczona w sprawie opinia biegłego jest powierzchowna i nie uwzględnia wszystkich aspektów sprawy, a w większości ma charakter normatywny, wskazujący obowiązki kierującego pojazdem zbliżającego się do przejazdu dla rowerów, czym biegły w sposób niedopuszczalny wszedł w rolę organu orzekającego" tłumaczy mu sąd.

"Gdybym ja siedział za kierownicą, decyzja sądu byłaby pewnie inna"

Marcin Wieczorek ma swoją teorię. - Gdybym to ja jechał tym autem, to na pewno uznaliby mnie za winnego spowodowania wypadku. Tamtego kierowcy nie uznali z jednego powodu - pewnie dlatego, że na co dzień jest sędzią i sam orzeka w takich samych sprawach, związanych z wypadkami drogowymi we Wrocławiu. Sam też doskonale zna tych biegłych, skoro na co dzień z nimi pracuje - mówi mężczyzna.

Marcina Wieczorka do tej pory zastanawia: dlaczego sędzia nie wezwał na miejsce nawet pogotowia, policji?

- Byłem w szoku - mówił pół roku temu sędzia. - Ja wyjeżdżałem z parkingu, i to nie tak, że ja, tylko rowerzysta wjechał na mnie. To znaczy ja się wysunąłem, a rowerzysta uderzył we mnie. I przetoczył się przez maskę. To nie jest tak, że ja jechałem i uderzyłem w rowerzystę - opowiadał wtedy.

Dziś jest mniej rozmowny. Nie chce komentować całej sytuacji, zapewnia, że o decyzji sądu w Rawiczu dowiedział się dopiero od dziennikarzy. - Nie śledzę tej sprawy, żeby nie było, że mam na nią jakikolwiek wpływ - mówi jedynie.

Dla Marcina Wieczorka sprawa jest już zamknięta. - Ta decyzja zamknęła mi ostatnią drogę sądową - mówi rowerzysta.

Bo to decyzja ostateczna. Marcin Wieczorek przeszedł wszystkie możliwe szczeble, próbując udowodnić swoje racje w postępowaniu karnym. Był w prokuraturze, a kiedy ta - rejonowa w Kluczborku - nie chciała się zająć jego sprawą, napisał zażalenie. Zażalenie zostało zaakceptowane na korzyść rowerzysty, prokuratorzy zdecydowali wtedy, że jednak przekażą sprawę do sądu. Trafiła ona do Sądu Najwyższego - tamtejsi sędziowie zdecydowali, że Marcinem Wieczorkiem powinien zająć się Sąd Rejonowy w Lesznie, wydział zamiejscowy w Rawiczu. I właśnie tu zażalenie ostatecznie zostało odrzucone. Polskie prawo jest tak skonstruowane, że przejście takiej drogi to wszystko, co można zrobić w sprawach karnych, jeśli sądy i prokuratury odrzucają wnioski o zajęcie się sprawą.

- Jest ranny, nie ma winnego. Ot cały paradoks - mówi tylko Marcin Wieczorek.

Postawili lustro

Jednego i rowerzysta i kierowca i sąd są pewni: wysoki mur, który oddziela stary teren parkingu od ścieżki rowerowej, bardzo w tamtym miejscu przeszkadza. - Tak napisał też sędzia. I na szczęście miasto zainstalowało w miejscu wypadku już lustro. Ludzie dzięki temu będą mieć lepszą widoczność - mówi Marcin Wieczorek.

- I to jedyny plus mojej sprawy. Ja walczyłem o odszkodowanie za złamany kręgosłup, nic nie dostałem przez to że umorzono wszystko. Ale chciałem też żeby ten sędzia i jego koledzy zobaczyli, poczuli, że nikt nie jest poza prawem. I mi się nie udało. W głowie mi się to nie mieści, że takie rzeczy mogą się dziać w tym kraju - dodaje.

Więcej na temat sprawy Marcina Wieczorka w programie Blisko Ludzi.

Autor: bieru/kv / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl