Zaatakował dziennikarza, bo ten nie chciał zrobić mu zdjęcia. Jest wyrok sądu

Zaatakował fotoreportera, bo ten nie chciał zrobić mu zdjęcia
Zaatakował fotoreportera, bo ten nie chciał zrobić mu zdjęcia
Źródło: policja opolska

Na pół roku pozbawienia wolności skazał w piątek sąd rejonowy w Prudniku 49-letniego Bogusława Z., który we wtorek zaatakował fotoreportera w trakcie pracy. Proces odbył się w trybie przyspieszonym. Wyrok nie jest prawomocny.

Do zdarzenia objętego aktem oskarżenia doszło we wtorek, 16 stycznia, w Prudniku, gdzie dziennikarz lokalnej prasy robił zdjęcia kamienicy socjalnej, w której doszło do podwójnego zabójstwa.

W trakcie robienia zdjęć, do reportera podszedł Bogusław Z. i zażądał, by zrobić mu zdjęcie, a następnie zaatakował dziennikarza. Napastnik przewrócił reportera na ziemię i zabrał mu aparat fotograficzny. Następnie roztrzaskał sprzęt o ziemię i uciekł. Został zatrzymany przez policję na podstawie rysopisu sporządzonego przy pomocy poszkodowanego. Okazało się, że napastnik działał w warunkach recydywy.

Przed sądem Bogusław Z. twierdził, że agresja mogła być wywołana lekami, które bierze, a zaatakował dziennikarza, bo podejrzewał, że ma do czynienia z kimś, kto chce zarobić na ludzkiej krzywdzie i sprzedaje zdjęcia brukowcom; tłumaczył też, że jego ofiara nie miała legitymacji prasowej w widocznym miejscu.

Sąd uznał, że oskarżony działał umyślnie i z błahego powodu. Za zmuszanie pokrzywdzonego do określonego zachowania i przestępstwo przeciwko mieniu wymierzył Bogusławowi Z. karę sześciu miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Dodatkowo podsądny został zobowiązany do zwrotu poszkodowanemu 3,5 tysiąca złotych za zniszczony aparat i zapłacenia na jego rzecz 500 złotych nawiązki.

Do zdarzenia doszło w Prudniku:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam / Źródło: PAP

Czytaj także: