Do trzech lat więzienia grozi kierowcy ciężarówki, którego do kontroli zatrzymali inspektorzy ITD. Mężczyzna prowadził samochód po zażyciu marihuany, a w plecaku wiózł narkotyki.
Do kontroli ciężarówki doszło na drodze krajowej nr 8 w Boguszynie koło Kłodzka.
- W trakcie pobierania dokumentów od kierowcy, inspektorzy wyczuli w kabinie wyraźną woń marihuany. Poddali kierowcę testom na zawartość narkotyków w organizmie oraz alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik przeprowadzonego badania narkotestem potwierdził podejrzenia inspektorów - informuje Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego.
Narkotyki w plecaku
Na miejsce wezwano policjantów, którzy przeszukali ciężarówkę. W plecaku należącym do kierowcy znaleźli opakowanie, w którym znajdowały się narkotyki.
- Zatrzymany kierowca został przekazany kłodzkiej policji do wyjaśnienia. W trakcie dalszej kontroli, inspektorzy zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu - dodaje Gajadhur.
Bez badań i w złym stanie
Okazało się, że ciężarówka była w złym stanie technicznym i nie miała ważnych badań.
Kierowcy za jazdę pod wpływem narkotyków grozi grzywna lub do dwóch lat więzienia. Dodatkowo, za posiadanie środków odurzających, może trafić za kratki na 3 lata.
Autor: ansa//ec / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24