W niedzielę woda wlewała się do Kłodzka w zastraszającym tempie. Kamera TVN24 zarejestrowała, jak szybko podnosił się jej poziom. Najlepiej widać to na przykładzie jednego z zaparkowanych w centrum samochodów.
Kamera TVN24 w niedzielę 15 września zarejestrowała, jak woda z wezbranej Nysy Kłodzkiej zalewała centralną część Kłodzka.
To, jak szybko podnosił się poziom wody, widać na przykładzie jednego z zaparkowanych przy ulicy Grottgera aut. Około godziny 9 woda nie zakrywała nawet całych kół czarnego volkswagena, a po godzinie 14 samochód już "pływał". Po opadnięciu wody znalazł się kilkadziesiąt metrów dalej.
Najgorsza sytuacja w Kłodzku była właśnie w niedzielę. Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, stan wody na rzece wyniósł nawet 798 centymetrów - to ponad 550 centymetrów powyżej stanu alarmowego i prawie 150 centymetrów więcej niż rekord z 1997 roku.
W poniedziałek, kiedy woda opadła, zaczęło się liczenie strat i wielkie sprzątanie. Centrum miasta jest w opłakanym stanie - drogi są zniszczone, drzewa powalone, budynki opustoszałe. Część mieszkańców straciła cały swój dobytek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Powódź w Kłodzku. Trwa usuwanie szkód
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24