- Dyżurny odebrał telefon o tym, że w centrum Strzegomia kompletnie pijany mężczyzna, zataczając się, prowadzi wózek z niemowlakiem - informuje asp. sztab. Grzegorz Oleśkiewicz ze świdnickiej policji.
Na miejsce wysłano patrol. Funkcjonariusze zauważyli pozostawiony wózek i kobietę, która zajęła się dzieckiem. - Nieodpowiedzialny opiekun, przed przybyciem policjantów, zostawił wózek i odszedł. Okazało się, że udał się na spoczynek. Mundurowi znaleźli go śpiącego w pobliskiej bramie - relacjonuje Oleśkiewicz.
Zbyt pijany, by dmuchnąć w alkomat
Jak przyznają funkcjonariusze mężczyzna był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Konieczne było pobranie krwi do badań. Okazało się, że to dziadek, który miał zaopiekować się swoim 13-miesięcznym wnuczkiem. 55-latek trafił do policyjnego aresztu. Dziecko przekazano pod opiekę babci.
Gdy dziadek wytrzeźwieje będzie musiał wytłumaczyć się policjantom ze swojego zachowania. Za narażenie dziecka na utratę życia lub zdrowia może grozić mu do 5 lat więzienia.
Mężczyzna spacerował ulicami Strzegomia:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnica