Łącznie sześć zarzutów usłyszał kierowca BMW, który pędził przez obszar zabudowany prawie 160 kilometrów na godzinę, a następnie uciekł policjantom. Jednak trzy z nich w ogóle nie dotyczą zdarzeń drogowych. Mężczyzna jest też podejrzany o nękanie swojej byłej żony.
W czwartek 3 maja patrol oławskiej drogówki chciał zatrzymać kierowcę pędzącego przez miejscowość Stanowice z prędkością 158 kilometrów na godzinę. Jednak 43-latek siedzący za kierownicą BMW X5 nie miał zamiaru poddać się kontroli. Uciekł mundurowym.
- 43-letni mieszkaniec Sobociska ma na swoim koncie kilkanaście wykroczeń drogowych, głównie znaczne przekraczanie prędkości w terenie zabudowanym. Mężczyzna jest również sprawcą wielu kolizji drogowych, a jego brawurowa i nieodpowiedzialna jazda stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego - przekazywała Alicja Jędo z oławskiej policji.
Dlatego funkcjonariusze wystąpili do prokuratury o zgodę na opublikowanie wizerunku pirata drogowego. Pokazali też jego zachowanie na drodze nagrane przez wideorejestrator.
Zarzuty dla pirata
Renata Procyk-Jończyk, Prokurator Rejonowy w Oławie przekazała, że na policję zgłosiła się jego była żona. Wyznała, że mężczyzna ją nękał i groził jej śmiercią.
Robertowi B. przedstawiono łącznie sześć zarzutów. Pierwszy to niezatrzymanie się do kontroli, dwa kolejne dotyczą "zmuszenia funkcjonariusza policji do zaniechania prawnej czynności służbowej". Te zarzuty odnoszą się tylko do zachowania na drodze. Dwa kolejne to kierowanie gróźb wobec swojej byłej żony, a także jej nękanie. Ostatnim zarzutem jest posiadanie 30 sztuk nabojów do pistoletu.
- Prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej, poręczenia majątkowego w wysokości 10 tysięcy złotych oraz zakazu opuszczania kraju - wymienia prokurator Procyk-Jończyk.
W związku z tym ostatnim mężczyźnie zabrano paszport, natomiast za jego "wyczyny" na drodze, zatrzymano mu również prawo jazdy.
Mężczyzna łamał przepisy pędząc przez Stanowice:
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja