Na działkach znaleźli bażanta złocistego. Ktoś poobcinał mu lotki, żeby nie mógł latać

Bażant był mocno osłabiony, nie mógł stanąć na nogi
Bażant był mocno osłabiony, nie mógł stanąć na nogi
Źródło: Ekostraż
Niezwykle kolorowy bażant złocisty znaleziony został w środę na ogródkach działkowych na wrocławskim Sępolnie. Wolontariusze Ekostraży zawieźli mocno osłabionego ptaka do kliniki weterynaryjnej, gdzie powoli wraca do sił.

- Ktoś zadzwonił do nas, że po ogródkach chodzi kolorowy ptak. Został złapany i przekazany w nasze ręce. Od razu pojechaliśmy do kliniki sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku - mówi Dawid Karaś z Ekostraży.

Okazało się, że to bażant złocisty, egzotyczny, ozdobny ptak, dość popularny wśród hodowców. Często trzymany w wolierach, skąd raczej trudno uciec. Jemu najwidoczniej się udało.

Nabiera sił

W klinice przeszedł tylko podstawowe badania, bo lekarze nie chcieli go dodatkowo stresować. Na pełną diagnozę będzie musiał trochę poczekać.

- Ptak jest w słabej kondycji. Wcześniej w zasadzie cały czas leżał, dzisiaj jest z nim troszeczkę lepiej. Nakarmiliśmy go z użyciem sondy, stoi już na własnych nogach - mówi weterynarz Grzegorz Dziwak.

Jak dodaje, trudno powiedzieć co jest przyczyną kiepskiego stanu zdrowia zwierzęcia. W naszych warunkach klimatycznych bażanty - nawet egzotyczne - dobrze radzą sobie z pozyskiwaniem pokarmu. Mógł złapać infekcję od dzikich ptaków. Jednak fizyczne wycieńczenie to nie jedyny problem.

Szukają właściciela

- Ma ucięte lotki. To praktyka często stosowana przez hodowców. W wolierach raczej nie mają szansy na lot, więc rzadko to robią. Ale mają taką zdolność - dodaje dr Dziwak.

Ptak do końca rekonwalescencji pozostanie w klinice. Trwają poszukiwania właściciela pięknego bażanta.

- Jeśli go nie znajdziemy, ptak trafi do adopcji. Może być z tym problem, tym bardziej że ten osobnik nie ma obrączki, w związku z czym trudno będzie wykazać właścicielowi, że to jego ptak - przyznaje Dawid Karaś z Ekostraży.

Autor: ib/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: