W Opolskiem znów mają problem. Od początku kwietnia szpital w Głuchołazach nie przyjmuje pacjentów na oddział wewnętrzny. Choć warunki zatrudnienia są atrakcyjne, to lekarzy brakuje.
Szpital SP ZOZ Głuchołazy poszukuje obecnie dwóch internistów, choć jak informuje przewodniczący rady szpitala, wicestarosta nyski Piotr Woźniak, do uruchomienia interny jako pododdziału reumatologii wystarczyłby jeden dodatkowy internista.
Czekają na chętnych
- Oferujemy zarobki na poziomie 14-15 tysięcy złotych netto i mieszkanie. Zależy nam na utrzymaniu oddziału, bo w szpital zainwestowano w ciągu ostatnich kilku lat 10 mln złotych i jest on elementem całego systemu, który może przywrócić Głuchołazom charakter uzdrowiska. I chociaż miasto jest pięknie położone w sąsiedztwie Gór Opawskich, a warunki finansowe i bonusy wydają się konkurencyjne nawet dla większych ośrodków, nadal czekamy na chętnych - powiedział Woźniak.
To kolejny w ostatnim czasie tego typu przypadek w województwie opolskim. Na początku roku z powodu braku lekarzy internistów wstrzymane były przyjęcia na oddziały wewnętrzne szpitali powiatowych w Oleśnie i Kluczborku. Władzom samorządowym udało się znaleźć chętnych dopiero po kilku tygodniach poszukiwań specjalistów na terenie ościennych województw.
Lekarzy internistów szukają w szpitalu w Głuchołazach:
Autor: ib//ec / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock