Mieszkaniec Oławy na Dolnym Śląsku zasłabł na klatce schodowej i nie dawał oznak życia. Kiedy na miejscu pojawiło się pogotowie, mężczyzna ocknął się, wyciągnął przedmiot przypominający broń i zaczął grozić ratownikowi medycznemu śmiercią.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (26 marca) w jednym z budynków w rynku w Oławie - poinformowała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oławie aspirant sztabowy Wioletta Polerowicz.
Groźby z użyciem broni
Nastolatek przybiegł do komendy policji i powiadomił, że w jednej z klatek schodowych zasłabł mężczyzna. Jak relacjonował chłopiec, nie reagował na bodźce i nie dawał oznak życia. Policja wezwała na miejsce pogotowie.
- Po chwili zespół pogotowia ratowniczego poinformował dyżurnego, że mężczyzna, trzymając w ręku przedmiot przypominający broń, grozi ratownikowi medycznemu pozbawieniem życia - relacjonuje rzeczniczka.
Został obezwładniony, usłyszał zarzuty
Na miejsce wysłano patrole policji. Mundurowi obezwładnili agresora. - Okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu oławskiego był nietrzeźwy. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzut gróźb karalnych kierowanych względem medyka oraz posiadanie broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia - podała Polerowicz.
Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
Czytaj też: Ratownicy przyjechali pomóc 77-latkowi. Ten w zamian obrzucił ich obelgami, jednego kopnął w brzuch
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Oława