W pełni klimatyzowane, z darmowym internetem i pędzące 160 km na godzinę. Tak wyglądają nowe pociągi Kolei Dolnośląskich. Na tory wyjadą 1 kwietnia.
W pierwszy dzień kwietnia na tory wyjadą najnowsze pociągi Kolei Dolnośląskich. Pieszczotliwie nazywane przez przedstawicieli spółki "dolnośląskie pendolino" będą kursować z Wrocławia do Węglińca przez Leśnicę i Bolesławiec. Rozpędzą się nawet do 160 km na godzinę. Co to oznacza dla pasażerów?
Ma być szybciej
- Mniej czasu spędzonego na dojazdach. Podróż najszybszymi pociągami na Dolnym Śląsku pozwoli podróżnym pokonać odległość z Wrocławia do Legnicy w niecałą godzinę, a cała podróż pomiędzy Wrocławiem a Węglińcem skróci się o 20 minut - mówi Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Ale to nie wszystko. Zdecydowanie ma też poprawić się komfort jazdy, bo pociągibędą wyposażone w klimatyzację, szyby pochłaniające promieniowanie słoneczne i darmowy internet. Niskopodłogowe wejścia mają ułatwić podróżowanie niepełnosprawnym i rodzicom, którzy wyjeżdżają z dziećmi.
Pociągi za 100 mln zł
Pociągi pomieszczą prawie pół tysiąca osób. Do dyspozycji będą 202 miejsca siedzące i 256 miejsc stojących.
Łącznie na Dolnym Śląsku kursować będzie pięć nowoczesnych pociągów 31WE "Impuls". Dwa pierwsze wyjadą na tory 1 kwietnia, trzy kolejne w czerwcu. Koszt inwestycji to ponad 100 mln złotych, ale województwo sfinansowało prawie 70 proc. ze środków z Unii Europejskiej.
Autor: bieru/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Koleje Dolnośląskie