Huk, zapach prochu i porozrzucane łuski nabojów. Kadra Mongolii w strzelectwie sportowym do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich przygotowuje się na strzelnicy Śląska Wrocław.
- Mamy duże szanse na przywiezienie medali. Jedna z naszych zawodniczek już raz zdobyła srebro, cztery lata temu w Pekinie - chwali się Lkhagva Undralbat, trener kadry i dodaje: - W tym roku na igrzyskach postaramy się osiągnąć jak najlepszy wynik. Nastroje w ekipie są bardzo pozytywne. Wszyscy są przekonani, że z Londynu wrócą z medalami.
Olimpijskie srebro we Wrocławiu
Reprezentacja Mongolii jest w stolicy Dolnego Śląska już od kilku dni. Wśród zawodniczek jest utalentowana wicemistrzyni olimpijska, Otryad Gundegmaa. - Jestem tu już po raz trzeci. Ćwiczę przed moją piątą olimpiadą, bardzo chcę zdobyć złoto - tłumaczy.
Z przystankiem w Polsce
Wrocławska strzelnica jest popularnym ośrodkiem treningowym dla wielu reprezentacji. Wcześniej swoje siły sprawdzały tu już grupy z m.in. Singapuru, Ukrainy i Armenii.
Przy wyborze miejsca treningowego azjatycka ekipa kierowała się przede wszystkim jakością sprzętu. Wrocławska strzelnica jest jednym z ośmiu międzynarodowych centrów strzeleckich na świecie. – To świetny ośrodek do ćwiczeń. Trenowali tu najlepsi, a my byliśmy tu już raz w związku z Pucharem Świata – mówi Undralbat.
Istotna była też różnica klimatyczna i czasowa między Polską i Anglią. Mongołowie mogą trenować w podobnych warunkach do tych, które będą panować w Londynie, a to w perspektywie walki o medale jest niezwykle ważne podczas przygotowań. Kadra Mongolii zostanie we Wrocławiu do 26 lipca.
Autor: bieru,ansa/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Bartosz Jacożyński