53-letnia kobieta jest podejrzana o podanie swojemu śpiącemu mężowi zastrzyku ze śmiertelną dawką insuliny. Mężczyzna ledwo uszedł z życiem, ale od tamtej pory pozostaje nieprzytomny. Śledczy są przekonani, że intencją kobiety było zabicie męża, dlatego postawili jej zarzut usiłowania zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. W sobotę, około godziny 7 rano, dorosła córka małżeństwa powiadomiła służby ratunkowe o złym stanie zdrowia swojego ojca. Był nieprzytomny, nie kontaktował. Zespół pogotowia udzielił mu na miejscu pierwszej pomocy.
Jak przyznaje Daniel Jakubiec, prokurator rejonowy w Brzegu, w swojej opinii biegły medyk określił, że gdyby nie natychmiastowa, sprawnie udzielona pomoc lekarska, mężczyzna by nie przeżył.
- Jego stan i tak jest bardzo ciężki. Od tamtej pory ani razu nie odzyskał przytomności - zaznacza Jakubiec.
Kobieta aresztowana
Na miejscu zatrzymano żonę mężczyzny. Była pijana, w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu. To ona, zdaniem śledczych, celowo wykonała mężowy zastrzyk z insuliną. A że sama jest osobą, która insuliny potrzebuje i ją zażywa, musiała wiedzieć, że zaaplikowanie leku osobie zdrowej może doprowadzić do jej śmierci.
Prokuratura przedstawiła 53-latce zarzut usiłowania zabójstwa. Skąd przekonanie, że kobieta chciała zabić?
- Wskazują na to osobowe źródła dowodowe, materiał zabezpieczony na miejscu zdarzenia, a także opinia biegłego medyka, zawierająca informacje odnośnie zaaplikowanej insuliny - wymienia Daniel Jakubiec.
Ze względu na wczesny etap śledztwa prokurator nie chciał podawać szczegółów, które zaważyły na takiej, a nie innej decyzji.
- Materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zarzutu usiłowania zabójstwa - zapewnia Jakubiec. - Sąd podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec podejrzanej trzymiesięczny areszt - dodaje.
Kobieta złożyła wyjaśnienia, przyznała się do wstrzyknięcia mężowi insuliny, ale twierdzi, że nie chciała go zabić i nie wie, dlaczego to zrobiła.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock