Policjanci z Legnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali 22-latka, który najpierw wyprzedził stojący na czerwonym świetle nieoznakowany radiowóz, a później pędził ulicami miasta. Za swój rajd otrzymał mandat w wysokości tysiąca złotych i 16 punktów karnych.
Do zdarzenia doszło 2 grudnia na ulicach Legnicy. - Policjanci patrolowali miasto nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w videorejestrator. Mundurowi zatrzymali się na czerwonym świetle, przy skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Chojnowskiej - relacjonuje podinsp. Sławomir Masojć z legnickiej policji.
Kiedy funkcjonariusze czekali na zielone światło ich samochód został nagle wyprzedzony przez pędzące auto. - Hyundai wjechał z dużą prędkością na skrzyżowanie, pomimo wyświetlanego czerwonego światła - przyznaje Masojć. To wystarczyło, by policjanci ruszyli w pościg za spieszącym się kierowcą. Kilka ulic dalej zatrzymali 22-letniego mieszkańca Legnicy.
Sroga kara dla kierowcy
Mężczyzna był trzeźwy. Za wyprzedzenie auta czekającego na zmianę sygnalizacji, przejechanie na czerwonym świetle i jazdę na wprost z pasa do skrętu w lewo policjanci przyznali mu mandat w wysokości tysiąca złotych. Na konto 22-latka powędrowało także 16 punktów karnych.
Do zdarzenia doszło w Legnicy:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska