Zatrzymał się na lewym pasie ruchu opolskiego odcinka autostrady A4 i zaczął cofać. W ten sposób 30-letni obywatel Rumunii doprowadził do kolizji. Po niej - jak informuje policja - próbował uciec pieszo. Gdy świadkowie próbowali go zatrzymać, mężczyzna stał się agresywny. - Doszło do szarpaniny, podczas której ugryzł poszkodowanego kierowcę - przekazują mundurowi. 30-latek tłumaczył się później "przemęczeniem, złym samopoczuciem z uwagi na panujący upał i szokiem".
Do tej sytuacji doszło w piątek (18 sierpnia) po godzinie 10 na autostradzie A4, na wysokości węzła Krapkowice.
- 30-letni obywatel Rumunii, kierując osobową hondą, najpierw gwałtownie zmieniał pasy ruchu, a potem nagle zatrzymał się na lewym pasie ruchu w kierunku Katowic i zaczął cofać. Podczas tego manewru doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącą kią - relacjonuje młodszy aspirant Ewelina Karpińska z policji w Krapkowicach. I dodaje, że mężczyzna po kolizji próbował jeszcze uciekać pieszo. Kierowca auta, w które uderzył mężczyzna i inni świadkowie tego, co się stało, próbowali powstrzymać 30-latka. - Wtedy mężczyzna stał się agresywny. Doszło do szarpaniny, podczas której obywatel Rumunii ugryzł poszkodowanego 49-letniego mieszkańca Jeleniej Góry - przekazuje Karpińska.
Podejrzewali, że może być pod wpływem narkotyków
30-latek był trzeźwy. - Policjanci mieli uzasadnione podejrzenie, że może on znajdować się pod wpływem środków odurzających. Jego auto zostało odholowane, a on sam trafił do komendy, gdzie został poddany testom na zawartość środków odurzających w organizmie - opisuje Karpińska. Jak podkreśla, wynik testów był negatywny. - Mężczyzna swoje irracjonalne zachowanie tłumaczył przemęczeniem, złym samopoczuciem z uwagi na panujący upał i szokiem, jakiego doznał po zdarzeniu - podaje policjantka.
W kolizji nikt nie został ranny. Jej sprawca - za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz naruszenie porządku publicznego - został ukarany mandatami w łącznej wysokości dwóch tysięcy złotych: 1500 złotych kosztowała go kolizja, a 500 złotych naruszenie ładu i porządku publicznego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Krapkowice