"Jeśli wciąż jest ktoś, kto macha ręką na dystans, maseczkę, czy w ogóle Covid, mam do niego parę słów" - napisał na Facebooku zakażony koronawirusem Konrad Imiela, dyrektor Teatru Capitol we Wrocławiu. Chory na COVID-19 mężczyzna przebywa w szpitalu. "Oba płuca mam zajęte przez ten bałagan" - opisuje i apeluje o noszenie maseczek, zachowywanie dystansu i mycie rąk.
W sobotni wieczór zakażony koronawirusem Konrad Imiela, dyrektor Teatru Capitol we Wrocławiu, poinformował na Facebooku, że trafił pod opiekę lekarzy z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL O KORONAWIRUSIE
"Niby powinno pójść gładko. A tak nie jest"
W szpitalu Imieli podano osocze pochodzące od jednego z ozdrowieńców. A on sam postanowił podzielić się refleksją o koronawirusie. "Jeśli wciąż jest ktoś, kto macha ręką na dystans, maseczkę, czy w ogóle Covid, mam do niego parę słów. Ta choroba to dość jadowity wąż, a jad jego działa totalnie różnie" - zaczął swój internetowy wpis dyrektor Teatru Capitol. I dodaje, że mogłoby wydawać się, że choroba u takiej osoby jak on przebiegnie łagodnie. "Sam jestem przykładem dość zdrowego gościa przed 50-tką, bez żadnych chorób współistniejących. Niby powinno pójść gładko. A tak nie jest. Oba płuca mam zajęte przez ten bałagan i sztab lekarzy dwoi się i troi jak temu zaradzić" - opisuje Imiela. OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE >>> Dyrektor Capitolu przyznaje, że sam dał się zwieść "tej fajnej atmosferze". "Już było fajnie, już można było spotkać się ze znajomymi w knajpie, pogadać. Też wyskoczyłem na piwo z kolegami z pracy. Otóż jest to loteria" - podkreśla w facebookowym wpisie.
Gdyby nie lekarze, "szlibyśmy do piachu w liczbie daleko wyższej niż dziś"
Imiela zaapelował też do wszystkich osób, które wciąż poważnie nie traktują pandemii choroby COVID-19. "To już nie czas na wątpliwości. Jeśli wierzycie w magię, uszanujcie tych, którzy wierzą w zagrożenie tą chorobą, noście maski, utrzymujcie dystans i myjcie ręce. Proste i bardzo skuteczne" - zwraca się do internautów. Jak przyznaje, wpis zamieścił przede wszystkim w imieniu "tych zapracowanych do granic, ludzi zapakowanych szczelnie w plastik, którzy ogarniają efekty Waszych wątpliwości odnośnie tej choroby".
O lekarkach, lekarzach, ratownikach medycznych, pielęgniarkach i reszcie szpitalnego personelu pisze "wspaniali". "Gdyby ich nie było tu, gdzie teraz jestem, walczących o każdego z taką determinacją, profesjonalizmem, my, Polacy, szlibyśmy do piachu w liczbie daleko wyższej niż dziś".
Źródło: TVN24/facebook.com
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/konrad.imiela