Zatrzymania CBA na Dolnym Śląsku. "Wśród zatrzymanych wysoki rangą urzędnik i znany przedsiębiorca"

Zatrzymania CBA na Dolnym Śląsku (zdjęcie ilustracyjne)
Duszniki-Zdrój na Dolnym Śląsku
Źródło: Google Earth

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało cztery osoby, w tym między innymi wysokiego rangą urzędnika samorządowego oraz przedsiębiorcę z Dolnego Śląska związanego z branżą turystyczną i hotelarską w Karkonoszach. Śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy realizacji jednej z inwestycji w Dusznikach-Zdroju.

Zespół prasowy CBA poinformował, że zatrzymania dokonali funkcjonariusze wrocławskiej delegatury CBA. Przeprowadzili też przeszukania w dziesięciu miejscach w woj. dolnośląskim. Do przeszukań doszło m.in. w Starostwie Powiatowym w Kłodzku oraz w Urzędzie Miejskim w Dusznikach-Zdroju.

"Wśród zatrzymanych są m.in. wysoki rangą urzędnik samorządowy oraz znany przedsiębiorca z Dolnego Śląska, od lat związany z branżą turystyczną i hotelarską w Karkonoszach" - przekazało CBA Polskiej Agencji Prasowej.

Z ustaleń śledztwa CBA wynika, że w latach 2014-2022 miało dochodzić do poważnych nieprawidłowości dotyczących wydawania decyzji administracyjnych w ramach realizacji jednej z inwestycji budowlanych w Dusznikach-Zdroju.

Zawiadomienie z Samorządowego Kolegium Odwoławczego

Zatrzymani przez CBA zostaną doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, gdzie mają im zostać przedstawione zarzuty.

Rzecznik świdnickiej prokuratury Tomasz Orepuk przekazał, że śledztwo zostało wszczęte w związku z zawiadomieniem złożonym przez prezesa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Wałbrzychu.

- Z zawiadomienia wynika, że SKO ujawniło rażące nieprawidłowości przy wydawaniu przez organ niższego rzędu jednej z decyzji administracyjnych dotyczących inwestycji realizowanych w Dusznikach-Zdroju - powiedział rzecznik.

Prokurator poinformował, że dwie z zatrzymanych osób to funkcjonariusze publiczni.

- Po doprowadzeniu do prokuratury z zatrzymanymi zostaną wykonane czynności procesowe. Obecnie - z uwagi na dobro prowadzonego postępowania - przekazanie szerszych informacji nie jest możliwe - dodał prokurator.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: