45-latek utknął na maszcie w Jaworze na Dolnym Śląsku. Wisiał głową w dół, wzywał pomocy. Trafił do szpitala w stanie hipotermii, temperatura jego ciała spadła do 25 stopni Celsjusza.
W nocy ze środy na czwartek, około godziny 1.15, pracownik ochrony dworca kolejowego w Jaworze przekazał dyżurnemu policji, że słyszy głośne wołanie o pomoc, dobiegające od strony torowiska. Funkcjonariusze dotarli na miejsce, kierowali się w stronę krzyków mężczyzny. Idąc za jego głosem, dotarli do kilkudziesięciometrowego masztu oświetleniowego.
- Na wysokości około dwudziestu metrów policjanci zauważyli wiszącego głową w dół mężczyznę, który stopą zaczepiony był o dwa przęsła masztu. Bez wahania jeden z funkcjonariuszy wspiął się na górę, aby udzielić mu pomocy. Policjant cały czas przytrzymywał poszkodowanego, aby nie spadł z masztu. Drugi z funkcjonariuszy wzywał na miejsce służby ratunkowe – mówi Ewa Kluczyńska, rzeczniczka policji w Jaworze.
W stanie hipotermii
Po chwili jako pierwsi na miejsce przybyli strażacy z lokalnej OSP. Jeden z nich wszedł na maszt, aby zabezpieczyć liną wiszącego mężczyznę, a następnie okrył go kocem. Do czasu przyjazdu kolejnego wozu strażackiego, wyposażonego w specjalny podnośnik koszowy, policjanci uspokajali mężczyznę, który był wyziębiony i nie wiedział, co się wydarzyło.
- Po dojeździe podnośnika, przy próbie jego rozstawienia, doszło do awarii. Zadysponowaliśmy na miejsce zdarzenia jeszcze jeden pojazd z drabiną. Znacznie wychłodzony mężczyzna, ze złamaną nogą, został ewakuowany na ziemię i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Było wówczas około 10 stopni mrozu. Poszkodowany na maszcie wisiał kilka godzin – mówi Łukasz Starowicz, oficer prasowy jaworskiej straży pożarnej.
- Jak się okazało, mężczyzna był w stanie hipotermii, temperatura jego ciała wynosiła poniżej 25 stopni Celsjusza, dlatego karetka pogotowia natychmiast przetransportowała go do szpitala specjalistycznego w Legnicy, gdzie udzielona mu została fachowa pomoc – dodaje Kluczyńska.
Sprawę objęła nadzorem prokuratura. Jak na razie nie wiadomo, w jakim celu 45-letni mężczyzna wspiął się na maszt. Zostanie przesłuchany, kiedy stan jego zdrowia ulegnie poprawie.
Źródło: Policja Jawor
Źródło zdjęcia głównego: Jawor 998