Policja w Głogowie (Dolnośląskie) poinformowała, powołując się na orzeczenie tamtejszego sądu rejonowego, że zatrzymania trzech osób podczas kwietniowego protestu przeciwko obostrzeniom i noszeniu maseczek były zgodne z prawem. Szczególne kontrowersje wzbudziła wówczas interwencja wobec jednej z kobiet - funkcjonariusz użył pałki, chwycił ją za szyję i przewrócił na ziemię.
11 kwietnia w Głogowie odbył się protest około 200 osób sprzeciwiających się obostrzeniom epidemicznym. Było to kolejne z rzędu tego typu zgromadzenie w mieście, w krótkim odstępie czasowym. Interweniowała policja, która informowała, że zgromadzenie jest nielegalne. Jak donosił portal MyGlogow.pl, policja użyła m.in. gazu łzawiącego, doszło też do użycia siły.
Podczas protestu policjanci interweniowali m.in. wobec jednej z kobiet, a film z tego zdarzenia trafił do sieci. Na fragmencie nagrania widać, jak policjant uderza kobietę pałką, łapie ją za szyję i przewraca na ziemię. Działania funkcjonariuszy wzbudziły kontrowersje. Sprawę komentowali internauci, politycy, ale też sama policja.
Rzecznik dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz w rozmowie z dziennikarzami bronił zasadności użycia środków przymusu bezpośredniego i podkreślał, że nagranie przedstawia "niewielki fragment interwencji". Niedługo później Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu opublikowała w mediach społecznościowych nagranie z policyjnej kamery przedstawiające to, co działo się tuż przed zatrzymaniem trzech osób, w tym wspomnianej kobiety. Na filmie słychać, jak kobieta obraża funkcjonariusza.
"Środki zastosowane prawidłowo"
Łącznie policja tamtego dnia wystawiła 32 mandaty i 101 wniosków o ukaranie do sądu. Wylegitymowano 196 osób, a zatrzymano sześć. Trzy z nich - przekazuje głogowska komenda powiatowa - odpowiedziały karnie za posiadanie narkotyków. Trzy pozostałe osoby zatrzymane zostały w związku z naruszeniem porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz znieważeniem policjantów i naruszeniem ich nietykalności cielesnej. "Te ostatnie złożyły zażalenie do sądu na zatrzymanie i nadużycie środków przymusu bezpośredniego" - podała policja w komunikacie zamieszczonym na stronie.
Na początku lipca Sąd Rejonowy w Głogowie w swoim postanowieniu uznał zatrzymanie mężczyzny i kobiety w dniu 11 kwietnia 2021 roku za legalne, prawidłowe i zasadne - poinformowała głogowska komenda.
"Sąd nie uznał zażalenia obrońcy stwierdzając jednocześnie, że zgodnie z art. 244 par. 1 kpk policja ma prawo zatrzymać osobę podejrzaną, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniła ona przestępstwo, a zachodzi obawa ucieczki lub ukrycia się tej osoby albo zatarcia śladów przestępstwa, bądź tez nie można ustalić jej tożsamości albo istnieją przesłanki do prowadzenia przeciwko tej osobie postępowania w trybie przyśpieszonym. W swoim postanowieniu odniósł się do całej kwestii zatrzymania i użycia środków przymusu bezpośredniego, uznając, że zostały one zastosowane prawidłowo, zgodnie z przepisami prawa oraz adekwatnie do zaistniałej sytuacji" - przekazuje głogowska policja.
Informację potwierdził rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy Jarosław Halikowski.
- Sąd Rejonowy w Głogowie rozpoznał zażalenie obrońcy trzech osób i wydał trzy odrębne postanowienia. Uznał zatrzymanie trzech osób za legalne, prawidłowe i zasadne - przekazał rzecznik.
Źródło: TVn24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Tygodnik Głogowski