Gierek i komputery. Technologiczny "ewenement bloku wschodniego"

Dolmed to kawałek historii WrocławiaVratislaviae Amici

Dolnośląskie Centrum Diagnostyki Medycznej Dolmed miało być "pierwszą zautomatyzowaną stacją szybkich badań stanu zdrowia dużych grup ludności". Jednak okazało się być pierwszą i zarazem ostatnią taką placówką w Polsce. Przez lata nowoczesne technologie onieśmielały pacjentów, a zachwyciły Edwarda Gierka i... "Pana Kleksa".

- W dekadzie taniego i szybkiego budownictwa Dolmed był jednym z niewielu naprawdę interesujących budynków użyteczności publicznej. To ikona nurtu high-tech, wyjątkowa na tle polskiej architektury lat 70. - mówi dr Agata Gabiś z Instytutu Historii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Przy Legnickiej najpierw księża, później medycy

Obok miejsca, w którym w latach 70. powstał Dolmed, przed wybuchem II wojny światowej znajdował się kościół św. Pawła. W trakcie działań zbrojnych wieże świątyni zostały wysadzone w powietrze. Resztę kościoła zniszczono jeszcze przed 1950 rokiem.

Ponad ćwierć wieku później na pokościelnej działce powstał Dolmed. - Ta lokalizacja podobała nam się najbardziej. Decydentom też przypadła do gustu, bo przy ul. Legnickiej budynek mógł być odpowiednio wyeksponowany, a wtedy władzom o to właśnie chodziło. To było ich oczko w głowie, do naszych pomysłów pochodzili bardzo entuzjastycznie – przypomina Jerzy Tarnawski, architekt, który zaprojektował gmach Dolmedu.

Japońskie inspiracje

Na zaprojektowanie budynku nie rozpisano konkursu. Zlecenie trafiło wprost do małżeństwa Anny i Jerzego Tarnawskich.

- W tym czasie współpracowaliśmy z ówczesną fabryką komputerów Elwro, z kolei dla informatyków z ZETO zaprojektowaliśmy ośrodki obliczeniowe. Dlatego, pewnie z inspiracji programistów z Elwro, zlecono nam zaprojektowanie Dolmedu. To był łut szczęścia, ale już wtedy specjalizowaliśmy się w tworzeniu podobnych budynków – przyznaje architekt.

Przed przystąpieniem do prac projektantów czekała podróż do Japonii. - Byliśmy tam przez 2 tygodnie, zwiedzaliśmy podobne ośrodki diagnostyki medycznej. To właśnie z tych obiektów mieliśmy czerpać najlepsze wzorce – mówi Tarnawski. Przelewanie japońskich inspiracji na papier trwało wiele miesięcy. Oprócz architektów nad projektem pracował też zespół technologiczny. Jerzy Tarnawski wspomina, że plan budynku został przyjęty przez inwestora jednomyślnie i "z wielkimi oczekiwaniami".

Zabójcze tempo prac

W 1975 roku rozpoczęła się budowa. Władzom zależało, by Dolmed powstał jak najszybciej. Była to inwestycja prestiżowa, która miała być wizytówką nowoczesnego Wrocławia i Polski. Co więcej, był to pierwszy taki obiekt w całej Europie Środkowowschodniej.

- Czasami myślałem, że dostanę zawału takie było tempo prac. Dochodziło do tego, że wyrywano nam rysunki prosto z desek. Wiele osób maczało palce przy wznoszeniu tego obiektu i to nieraz utrudniało prace – wspomina architekt.

Na budowie nie obyło się bez awantur. Od czasu do czasu ścierały się ze sobą dwie ekipy: nadzór autorski architektów i nadzór partyjny. - Oni zamawiali jakieś elementy, my zamawialiśmy inne. Później, to wszystko przychodziło i nie bardzo było wiadomo co z tym zrobić, jak to będzie wyglądało jak się ustawi. Były pretensje do siebie, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło – opowiada projektant.

Druga połowa lat 70. - trwa budowa najnowocześniejszej wrocławskiej placówki medycznejVratislaviae Amici

Podłogi inne, bo fabryka i sekretarz nie dali rady

Przychylność władz z reguły ułatwiała prace. Czasami jednak dochodziło do sytuacji, gdy górę nad wpływami członków partii brały problemy dnia codziennego. Wtedy nawet najbardziej znaczący notable nie mieli nic do powiedzenia. - Po wymarzone przez nas dywany jeździliśmy do fabryki. Tam wybraliśmy dokładny wzór. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po przyjeździe na budowę okazało się, że przywieziono coś zupełnie innego. Byliśmy przerażeni. Ówczesny sekretarz chciał interweniować, ale okazało się, że fabryka nie dała rady. Rozłożył ręce i powiedział, że albo bierzemy to albo nic – relacjonuje Tarnawski.

Gierek gratuluje i ściska dłoń

Prace przy budowie trwały niemal dwa lata. W ich szybkim postępie pomogło także to, że niektóre z elementów były tworzone poza granicami kraju. Tak było z elementami aluminiowymi, tworzącymi elewację. - Projektowaliśmy je tutaj, produkcja odbywała się we Włoszech, a montaż na miejscu we Wrocławiu – opowiada architekt.

W 1977 roku Dolmed otwarto z wielką pompą. Wstęgę osobiście przecinał I sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Były przemówienia, zwiedzanie, słowa uznania, kwiaty i wręczanie orderów twórcom.

- Wizyta była mocno obstawiona przez służby bezpieczeństwa. To dawało efekt komiczny. Gierek nam pogratulował i uścisnął dłoń. Był bardzo zadowolony, to było widać – wspomina architekt.

Na polityku wrażenie zrobiły nie tylko komputery, ale też luksusowe wykończenie budynku. Wieżę skrywającą klatkę schodową pokryto złotą witromozaiką, elewację parteru wyłożono klockami z modrzewia, do ozdoby wykorzystano marmur i granit.

Sekretarz Gierek wizytuje DolmedVratislaviae Amici

Technologia z uczuciami

Wkrótce w gabinetach i na korytarzach 3-kondygnacyjnego budynku pojawili się pierwsi pacjenci. W przestronnych wnętrzach czekały na nich komputery wykonujące pomiary. Pacjent przychodzący z ulicy miał tu często swój pierwszy w życiu kontakt z komputerem. To mogło przerażać. Dlatego dla zrównoważenia architekci zadbali o odpowiedni wystrój: miało być przyjaźnie, przytulnie i cicho. Wnętrza miały dawać wrażenie ciepła, liczne okna wpuszczały światło, wygodne fotele dawały poczucie komfortu, a wykładziny dywanowe tłumiły dźwięki.

Diagności korzystali z nowoczesnego sprzętuVratislaviae Amici

- Architekci zadbali również o otoczenie wolno stojącego budynku, przy którym powstały tarasy, kwietniki, geometryczne trawniki oraz fontanna. W tym centrum medycznym połączono nowoczesną technologię z wyrafinowaną estetyką – stwierdza dr Agata Gabiś. Całość została nagrodzona tytułem Mistera Wrocławia w kategorii najlepszy budynek użyteczności publicznej.

Przytulne wnętrza miały sprzyjać komfortowi pacjentówVratislaviae Amici

Szybciej, lepiej, nowocześniej

W Dolmedzie można było sprawdzić m.in. swój wzrok, słuch czy wagę i wzrost. Na początku każdy z pacjentów dostawał kartę identyfikacyjną. Na niej zapisane były dane, które następnie odczytywał komputer. Skomputeryzowanie pozwalało uniknąć wszechobecnych kolejek. Dzięki temu przy ul. Legnickiej 40 w ciągu jednego dnia mogło przebadać się aż 100 osób.

Maszyny prowadziły pacjentów przez poszczególne etapy badań. Z jednej strony pokazywały listę pracowni diagnostycznych jakie mamy odwiedzić, z drugiej podświetlały pracownie w danym momencie wolne. W pomieszczeniu diagnostycznym odbywały się pomiary i sprawdzanie. Wszystkie informacje od razu trafiały do komputera. W ten sposób centrum diagnostyczne mogło działać o wiele szybciej niż typowa przychodnia.

Pan Kleks odwiedza Dolmed

Nowoczesne wyposażenie i niezwykła architektura przyciągały filmowców. We wnętrzach budynku w połowie lat 80. nakręcono niektóre ze scen kultowych "Podróży Pana Kleksa". Także tutaj nagrywano programy popularnonaukowe.

Pierwszy i ostatni

Dolmed miał być pierwszym z całej serii podobnych obiektów budowanych w Polsce. Jedną z najokazalszych miała być placówka w Katowicach. - Skończyło się jednak tylko na projektowaniu, a żadna z koncepcji nie doczekała się realizacji – wspomina Tarnawski.

Dodaje, że propozycje stworzenia podobnego centrum otrzymał od Ukraińców. - Prace w Doniecku były bardzo zaawansowane, projektowałem, jeździłem tam, była nawet wybrana lokalizacja. Wrocławski budynek bardzo im się podobał – twierdzi architekt. Jednak z inwestycji nic nie wyszło. - To wtedy była taka awangarda. Ten sposób badań się nie przyjął – podkreśla Tarnawski.

Pod koniec lat 90. Dolmed przekształcił się w publiczną przychodnię zdrowia. Od tego momentu budynek przeszedł kapitalny remont. Placówka przyjmuje dziennie ponad 1 tys. pacjentów.

Nietypowa klatka schodowa i fontanna umilająca pobyt w Dolmedzie pacjentomVratislaviae Amici

"Zadziałałbym nawet śmielej"

Po 37 latach od momentu powstania przez niektórych zaliczany jest do architektonicznych koszmarków minionej epoki. Z kolei dla innych jest perełką i jedną ze stałych wizytówek stolicy Dolnego Śląska. - Jestem raczej zadowolony z efektu. Tyle lat minęło i jeśli chodzi o formę to ten budynek się nie zestarzał. Dziś może zadziałałbym nawet śmielej – przyznaje projektant.

Wciąż nowoczesny i funkcjonalny

Podobnego zdania są eksperci dla których obiekt wciąż jest nowoczesny i funkcjonalny. - Dolmed się dziś absolutnie broni. Z punktu widzenia historii architektury to ewenement na skalę Polski i całego bloku wschodniego. To architektura ultranowoczesna z nurtu high-tech, ale jednocześnie charakterystyczna i rozpoznawalna. Operuje futurystyczną stylistyką, ze świetnymi materiałami wykończeniowymi i rozwiązaniami funkcjonalnymi – argumentuje Gabiś.

Ubolewa nad tym, że niektóre z założeń twórców nie przetrwały próby czasu. - To była przemyślana całość, część z fontanną na tyłach budynku była strefą relaksu dla pacjentów i wypoczynku na świeżym powietrzu. Dziś to nieczytelne, bo prawie cały teren został przerobiony na parking – kwituje.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE WRATISLAVIAE AMICI

Budynek Dolmedu mieści się przy ul. Legnickiej 40 we Wrocławiu:

Mapa Targeo

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Vratislaviae Amici

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl