Doszło do kłótni, padły dwa strzały. Nowe informacje o śmierci 42-latka

Policjant (zdjęcie ilustracyjne)
Mężczyzna został śmiertelnie postrzelony, trwa prokuratorskie śledztwo
Źródło: tvn24.pl

24-latek podejrzewany o śmiertelne postrzelenie 42-latka w pobliżu Piławy Dolnej (woj. dolnośląskie) jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Jak przekazuje prokuratura, pomiędzy nim a pokrzywdzonym miało dojść do potyczki słownej i fizycznej, po których padły strzały z pistoletu.

Do zdarzenia doszło przy stawach piławskich pomiędzy Marianówkiem a Piławą Dolną przy wiadukcie kolejowym w sobotę po południu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że 42-latek został raniony w klatkę piersiową i udo. Na miejsce wezwano między innymi śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Czytaj też: Zastrzelił policjanta na ulicy. Jest wyrok

- Potwierdzam, że około 17:30 doszło do kryminalnego zdarzenia. Zatrzymany został 24-latek, który miał oddać strzały - przekazał w niedzielę podkom. Marcin Ząbek, rzecznik policji w Dzierżoniowie.

Dodał, że ofiara i zatrzymany mężczyzna nie byli spokrewnieni.

Prokuratorskie śledztwo

Śledztwo po śmierci 42-letniego mężczyzny wszczęła Prokuratura Rejonowa w Dzierżoniowie. 

- W godzinach popołudniowych grupa osób, w której znajdował się pokrzywdzony oraz sprawca przebywała w okolicach stawów piławskich. Pomiędzy dwoma mężczyznami dochodziło do potyczek słownych oraz kłótni na różnym tle. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do starcia fizycznego, a następnie padły dwa strzały. Na miejsce przyjechały służby, między innymi pogotowie, które podjęło swoje czynności. Niestety życia 42-letniego mężczyzny nie udało się uratować, doznał takich obrażeń, które wskazywały na postrzał w okolice klatki piersiowej - zrelacjonowała w poniedziałek przebieg zdarzenia prokurator Małgorzata Czajkowska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. I dodała: - Zabezpieczono broń, zatrzymano 24-letniego mężczyznę, prawdopodobnego sprawcę, z którym czynności będą wykonywane w dniu dzisiejszym. Więcej informacji na temat ewentualnych decyzji będę mogła przekazać po przeprowadzeniu czynności z podejrzewanym.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: