Komisja dyscyplinarna przy Krajowej Radzie Komorniczej ma zająć się działaniami komornika z Głogowa (woj. dolnośląskie). Urzędnik odebrał auto mężczyźnie, który nie był dłużnikiem. Pan Wojciech swój samochód odzyskał. - Wyjaśnienia komornika mogą budzić wątpliwości - mówi Tomasz Kinastowski, rzecznik Izby Komorniczej we Wrocławiu.
W listopadzie sprowadzony zza granicy ford pana Wojciecha stał na placu przy alei Wolności w Głogowie. Auto czekało na wymianę opon. - W międzyczasie pojawił się komornik, który miał ściągnąć długi od kogoś innego. Zamiast tego zajął mój samochód, bo - jak twierdził - w domniemaniu jest w użytkowaniu dłużnika - relacjonował mężczyzna.
Nie pomogły protesty i tłumaczenia. Sprawę komornikowi wyjaśniał nawet dłużnik. - Dziesięć razy tłumaczyłem komornikowi, że auto nie jest moje. Ale on powiedział, że stoi przy moim warsztacie i jest domniemanie, że należy do mnie - mówił reporterce "Blisko Ludzi" TTV właściciel warsztatu, który miał długi. Czytaj więcej na ten temat
Komornik najpierw przekonywał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. - Ja wykonuję swoją pracę najlepiej, jak potrafię - twierdził w poniedziałek. W środę oddał jednak zajęty pojazd właścicielowi. - Powiedział, że jest mu przykro, jako człowiekowi, ale wykonywał swoje czynności, jako urzędnik - przytaczał słowa urzędnika pan Wojciech.
"Wyjaśnienia mogą budzić wątpliwości"
W środę sprawą komornika z Głogowa zajmowała się Rada Izby Komorniczej we Wrocławiu.
- Wysłuchaliśmy wyjaśnień dotyczących podstaw zastosowanego domniemania prowadzącego do zajęcia ruchomości. Te wyjaśnienia nie znajdują adekwatnego odzwierciedlenia w dokumentacji egzekucyjnej i mogą budzić wątpliwości - mówi Tomasz Kinastowski, rzecznik prasowy Izby Komorniczej we Wrocławiu. Właśnie z tych powodów zdecydowano się skierować sprawę do komisji dyscyplinarnej przy Krajowej Radzie Komorniczej.
To właśnie komisja dyscyplinarna będzie rozstrzygać o ewentualnej winie komornika. Mężczyzna może być ukarany upomnieniem, naganą, karą pieniężną, a nawet wydaleniem ze służby.
Do zajęcia samochodu mężczyzny, który nie był dłużnikiem doszło w Głogowie:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław