Najpierw biją jeża butelką, później widać podpalone zwierzę. Na nagraniu, które gimnazjalistki same wysłały znajomym, słychać śmiechy i słowa: "Oj, chyba jeżyki się palą". Sprawę bada policja. A internauci już wiedzą, kto za to odpowiada. I komentują: świat się skończył.
Nagranie, które pojawiło się w internecie trwa 13 sekund. Zostało wykonane przez jedną z dziewczyn, które miały znęcać się nad jeżem, a później przesłane znajomym za pośrednictwem Snapchata. Nastolatki mogły być przekonane, że sprawa ujdzie im na sucho. Wszystko dlatego, że aplikacja usuwa zdjęcia i filmy krótko po ich wyświetleniu. Miały jednak pecha, bo ktoś, kto wyświetlił nagranie, postanowił je zapisać.
Cios butelką, wulgaryzmy i ogień
Na filmie widać jeża, którego najpierw jedna z osób bije plastikową butelką. Później butelką w zwierzę rzuca i mówi do jeża: "Szmato je***a". Dziewczyny zanoszą się śmiechem. "Ugryzłaś go, ugryzłaś ją" - słychać. Po chwili widać, jak jeż płonie. I słychać: "Oj, chyba jeżyki się palą".
Nagranie zbulwersowało internautów. "Myślę, że patologia i znęcanie się nad zwierzętami nie powinny być ignorowane" - napisała jedna z internautek na Kontakt24. A inna dodaje: "Świat się skończył".
"Przeszkadzało im, że szedł, a potem leżał"
Sprawą zajęła się też Ekostraż. "Taki filmik dostaliśmy w nocy z informacją, że dwie ustalone gimnazjalistki ze Środy Śląskiej podpaliły jeża. Przeszkadzało im, że szedł, a potem, że leżał. Dziś wyjaśniamy sprawę i kierujemy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt na policję" - napisali przedstawiciele organizacji na Facebooku.
Policja sprawę już analizuje. - Prowadzone są czynności związane ze sprawdzeniem i wyjaśnieniem tego, co się stało - przekazuje st. asp. Wojciech Jabłoński z biura prasowego dolnośląskiej policji. A rzeczniczka policji w Środzie Śląskiej dodaje: 16-latki, w towarzystwie opiekunów prawnych, opowiedziały o całym zdarzeniu.
- Nastolatki zostały zwolnione do domu. Przebywają pod opieką rodziców. W sprawie zabezpieczono telefony obu dziewcząt, zabezpieczono nagranie umieszczone w sieci, zaplanowane są oględziny miejsca zdarzenia - informuje st. asp. Marta Stefanowska ze średzkiej policji. I podkreśla: na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
- Skrajna głupota - komentuje zachowanie nastolatek Dawid Karaś z Ekostraży. On sam na co dzień pomaga rannym i chorym jeżom. - One na świecie mają tylu wrogów, że niepotrzebny jest im jeszcze ten w postaci gimnazjalistek - dodaje Karaś. Pełnomocnik Ekostraży wysłał do policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się nad jeżem.
Szkoła: sprawa jest analizowana
Okazuje się, że nastolatki są uczennicami gimnazjum im. Jana Pawła II w Środzie Śląskiej. Chodzą do trzeciej klasy. I, jak mówi dyrektor placówki, sprawę przedstawiają zupełnie inaczej niż widać to na nagraniu. Jak? Tego nie wyjaśnia.
- Rano otrzymaliśmy informację wraz z filmem, na który od razu zareagowaliśmy. Znamy personalia obu uczennic. Sprawa jest przez nas analizowana we współpracy z dziewczynkami, ich rodzicami i policją. Po przeanalizowaniu sprawy rada pedagogiczna podejmie stosowną decyzję odnośnie dziewcząt - mówi nam Włodzimierz Papacz, dyrektor gimnazjum. I dodaje - Jest nam bardzo przykro. Szkoła zapewniła nastolatkom opiekę psychologiczną.
Do zdarzenia doszło w Środzie Śląskiej:
Autor: tam/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com