Chwalił bombera z Wrocławia w internecie. Sąd nie złagodził mu wyroku

Paweł R. będzie musiał odpracować swój czyn
Paweł R. będzie musiał odpracować swój czyn
Źródło: TVN24 Wrocław

Michał B. przez cztery miesiące będzie musiał pracować społecznie - to decyzja wrocławskiego Sądu Okręgowego, który podtrzymał skazujący wyrok sądu I instancji. Student bankowości w internetowym wpisie pochwalił mężczyznę, który zostawił w miejskim autobusie bombę domowej roboty, a także zapowiedział zemstę za śmierć Igora Stachowiaka we wrocławskim komisariacie.

- Chciałbym prosić bardzo o danie mi drugiej szansy, ponieważ jestem dobrym człowiekiem. Chciałem wyrazić swój żal. Chciałbym kontynuować swoją karierę - mówił we wtorek przed sądem Michał B.

Obrona, która wniosła apelację, prosiła o warunkowe umorzenie ze względu na to, że B. nie był karany, i nie do końca wiedział, co czyni swoim wpisem.

Jednak taka argumentacja nie przekonała sędziego, który uznał, że sąd I instancji podjął właściwą decyzję. To oznacza, że B. będzie musiał każdego miesiąca przepracować społecznie 20 godzin. I tak przez cztery miesiące. Musi też pokryć koszty procesu.

Chwalił w internecie

Wpis o treści: "Bardzo dobrze gratuluję za odwagę! ale to nie jedyna sytuacja myśmy nakupili pestycydów mam znajomego chemika który spręży to w postać cieczy pod ciśnieniem jeszcze się odegramy za Igora (pisownia oryginalna - przyp. red.)" - napisał z fikcyjnego konta założonego na nazwisko Julita Borowska.

Odnosił się do działań poszukiwanego wówczas mężczyzny, który w dniu zamieszczenia wpisu we wrocławskim autobusie pozostawił ładunek wybuchowy. Czytaj więcej na ten temat.

Nawiązywał też do śmierci Igora Stachowiaka w jednym z wrocławskich komisariatów.

Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: