Wypił pół litra wódki i dwa piwa, wrócił do domu i zaczął awanturę. Podszedł do łóżka matki i metalową laską oraz krzesłem uderzał ją w głowę. Grozi mu nawet dożywocie.
Prokuratura Rejonowa w Lubaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 53-letniemu Andrzejowi G. Zarzucono mu usiłowanie zabójstwa własnej matki.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w grudniu w 2014 r., w jednej z wsi pod Lubaniem (woj. dolnośląskie). Około godz. 21 mężczyzna wrócił do domu, w którym mieszkał razem z matką. Był pijany, bo wcześniej wypił pół litra wódki i dwa piwa. Zaczął się awanturować.
Bił matkę metalową laską i krzesłem
Podszedł do łóżka, w którym leżała jego matka. Chwycił metalową laskę i zaczął nią uderzać w głowę kobiety. Po kilku ciosach metalowy przedmiot się złamał. Wtedy złapał krzesło i uderzał nim matkę w głowę i szyję, z tak dużą siłą, że również je połamał.
Po chwili zadzwonił do brata, by opowiedzieć o tym, co zrobił. Ten natychmiast przyjechał do domu matki, a kiedy zorientował się, co się stało, wezwał policję i pogotowie. Kobieta miała rozległe obrażenia głowy i tułowia. Gdyby nie szybka interwencja lekarzy, nie przeżyłaby.
Nie przyznał się do zbrodni
- Andrzej G. nie przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni i odmówił złożenia wyjaśnień. Twierdził, że był tak pijany, że nie pamięta zdarzenia. Został przebadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, którzy orzekli, że mężczyzna nie jest chory psychicznie ani niedorozwinięty umysłowo, zaś w chwili popełnienia zarzucanego mu przestępstwa był poczytalny - informuje Ewa Węglarowicz - Makowska, prokurator okręgowy z Jeleniej Góry.
Dodaje, że za zarzucaną mu zbrodnię grozi kara od 8 lat do 25 lat więzienia albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Andrzej G. był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko rodzinie i zniszczenie mienia.
We we pod Lubaniem syn chciał zabić matkę:
Autor: sfo / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com