Przez kilka miesięcy pracowali nad dostosowaniem lokalu do działalności gastronomicznej, przeszli też szkolenie. Teraz są gotowi do działania. Załoga nowo otwartego Cafe Równik to osoby z niepełnosprawnością intelektualną. - Musimy się jeszcze trochę wprawić, potem będzie jakoś szło - przyznają debiutujący kelnerzy.
- Na takie miejsce czekaliśmy wiele lat. Ci młodzi ludzie, którzy są tutaj kelnerami, mieli poważne problemy. Nie mówili, nie rozumieli. Przeszli terapię, a teraz mają miejsce, w którym mogą pracować - mówi prof. Małgorzata Młynarska, logopeda, która pracowników Cafe Równik zna od ich najmłodszych lat.
Najpierw był lokal, później remont i szkolenia
Przygotowania do otwarcia klubokawiarni zaczęły się kilka miesięcy temu. Ekipa kawiarni dostała od miasta, na preferencyjnych warunkach, lokal. - Nie był przystosowany do prowadzenia gastronomii. Musieliśmy go dostosować od początku. Remont wykonaliśmy własnymi rękami. Nie byłoby to możliwe bez pomocy wolontariuszy i ludzi dobrej woli - podkreśla Lech Doroszuk, tymczasowy menadżer Cafe Równik i ojciec jednego z chłopców. I przyznaje: nie było łatwo.
- Wszystko odbywało się kosztem własnego wolnego czasu, ale zdecydowanie było warto - mówi Doroszuk. W trakcie remontu ekipa kawiarni przeszła specjalistyczne szkolenie. Tak, by jak najlepiej odnaleźć się w roli kelnerów. Pieniądze na kurs pochodziły z środków unijnych. - Dzięki temu chłopcy przeszli szkolenie, później odbyli praktyki w dwóch zaprzyjaźnionych wrocławskich restauracjach - relacjonuje mężczyzna.
Satysfakcja dla młodych i ich rodziców
Kelnerzy mieli już okazję obsłużyć pierwszych klientów. Wrażenia? - Musimy się jeszcze wprawić, potem będzie jakoś szło. Trochę się stresuję, jak w każdej pracy - przyznaje Marcin.
A Piotr już teraz podkreśla: - To, że mogę pracować i rozmawiać z ludźmi daje mi satysfakcję. Młodzi mężczyźni są tu nie tylko kelnerami, ale też parzą kawę, sprzątają, pomagają w kuchni i zmywają naczynia. Robią wszystko to, co robią zatrudnieni w innych kawiarniach.
- To bardzo ich uspołecznia. Mój syn chodził do szkoły, gdzie był izolowany. Tu jest w swoim środowisku. Nam rodzicom to miejsce daje satysfakcję i możliwość myślenia o tym, że w przyszłości nasze dzieci mogą być w miarę samodzielne. Przestajemy się, w jakimś stopniu, bać, co będzie z nimi, gdy nas nie będzie - przyznaje Doroszuk.
"To miejsce ma potencjał"
Klienci Cafe Równik miejscem są zachwyceni. - Jest tu bardzo fajnie. Myślę, że to miejsce ma potencjał. Trzeba być trochę wyrozumiałym, mieć cierpliwość i wiedzieć jaki jest tego cel - mówił Igor, jeden z gości. - Jestem zaskoczona, że tak sobie radzą i nie są zestresowani. Na pewno będziemy tu przychodzić - zapewnia pani Barbara.
Cafe Równik działa przy ul. Jedności Narodowej we Wrocławiu:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | P. Hawałej