Emilian S. przed objęciem stanowiska marszałka Dolnego Śląska był burmistrzem Polkowic. To właśnie wtedy, według sądu, miało dojść do przestępstwa.
Sprawa trwała osiem lat, początkowo prokuratura oskarżała Emiliana S. o to, że w latach 1998-2004 nakłaniał do wręczenia łapówek lub przyjął korzyść majątkową o łącznej wartości 1,2 mln zł. W 2011 roku samorządowiec został uniewinniony. Później jednak sprawa wróciła na wokandę.
Odwoła się od wyroku?
Teraz sąd rejonowy w Lubinie orzekł, że były burmistrz Polkowic w trakcie swojego urzędowania zażądał 200 tys. zł łapówki od lokalnego biznesmena. W zamian Emilian S. miał ułatwić przedsiębiorcy kupno działki od urzędu miasta.
- Został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz roczny zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w instytucjach samorządowych i administracyjnych. Sąd nałożył na niego również 15 tys. zł grzywny - informuje Jarosław Halikowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy.
Wyrok nie jest prawomocny. S. w trakcie procesu utrzymywał, że jest niewinny.
Nadal będzie przewodniczącym rady miejskiej
Mimo trwającego procesu, Emilian S. nie zrezygnował z pracy w samorządzie. W 2014 roku został przewodniczącym Rady Miejskiej w Polkowicach. Tę funkcję pełni do dzisiaj. - Czekamy na wyrok prawomocny, na razie nie podejmujemy żadnych decyzji - informuje Konrad Kaptur, rzecznik Urzędu Miasta w Polkowicach.
Autor: mir/gp / Źródło: wroclaw.wyborcza.pl, TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24