Podczas remontu dachu i wieży ratusza w Brzegu znaleziono dwie tajemnicze tuby. Widziano je jednak tylko przez szczeliny, dlatego nie wiadomo dokładnie, co znajduje się w środku.
- Możemy jedynie podejrzewać, że są w nich dokumenty sprzed wielu lat. Może stu, może starsze - powiedział Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu. I wyraził nadzieję, że będę one jak najstarsze. Dzięki temu pasjonaci historii regionu mogliby poszerzyć wiedzę o mieście, jak i o losach siedziby miejscowej władzy.
Czekają na sprzyjający wiatr
Kapsuła była na wyciągnięcie ręki. Konserwatorzy mieli ją ściągnąć i otworzyć, ale szyki pokrzyżował im zbyt mocno wiejący wiatr. Na razie udało się dotrzeć jedynie do przełamanego miedzianego talerza z 1693 roku. Skąd znana jest dokładna data? Na przełamanej połowie widnieje właśnie taki rok, a po drugiej stronie znalazł się herb miasta.
Kolejna próba ściągnięcia i otworzenia przesyłki z przeszłości ma być podjęta, gdy tylko pozwolą na to warunki.
Odkrycia dokonano w Brzegu:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: brzeg.pl
Źródło zdjęcia głównego: brzeg.pl