Jak bracia Glauer z małego Olesna podbili Europę, a potem Amerykę

[object Object]
Bracia Glauer z Rosenberga (dziś Olesno), podbili serca AmerykanówThe Richmond Item, Altoona Tribune, Battle Creek Enquirer
wideo 2/4

Stepowali, tańczyli, śpiewali i bawili do łez – trzech braci Glauer i ich kuzyn, choć mieli nie więcej niż 95 centymetrów wzrostu, przed drugą wojną światową podbiło najpierw Europę, a później Stany Zjednoczone. Występowali nawet przed jednym z amerykańskich prezydentów. Glauerowie, dzięki swojemu sukcesowi, uczyli, że ludzie ich pokroju nie różnią się od innych.

Mathias Glauer był jednym z najbardziej znanych mieszkańców przedwojennego Rosenberga (dziś Olesno na Opolszczyźnie). Był mistrzem rzeźnickim i jego wyroby podbijały podniebienia mieszkańców niewielkiego miasteczka.

Państwo Glauerowie doczekali się siódemki dzieci. Trójce z nich – Heinrichowi, Brunowi i Paulowi – brakowało hormonu wzrostu. Najwyższy z nich miał 95 centymetrów wysokości, najniższy o pięć mniej.

Podbój Europy

Dorastający chłopcy nie użalali się nad sobą. Wręcz przeciwnie. Postanowili zrobić użytek ze swoich predyspozycji fizycznych, zakasali rękawy i zaczęli ćwiczyć grę aktorską i śpiew. Razem z nimi ćwiczył kuzyn Adolf, któremu także brakowało kilkudziesięciu centymetrów wzrostu.

Motorem napędowym trupy był najstarszy z braci – Heinrich, który dzięki wujowi dostał się do berlińskiego zespołu liliputów. Do grupy zaciągnął się też Bruno. A później poszło z górki. W roku, w którym wybuchła pierwsza wojna światowa bracia wystąpili w Wiosce Liliputów we Francji. Później ruszyli na podbój Europy. Najpierw na południe do Hiszpanii, później do Holandii, by w końcu wrócić do Niemiec i rodzinnego miasteczka. To tu zdecydowali się sformalizować swoją działalność. Heinrich, Bruno, Paul i Adolf Glauerowie założyli "Glauers Liliputaner-Truppe". Nie wystarczyło jednak spełniać kryterium wzrostu. Trzeba było również mieć nie lada umiejętności i charyzmę. "Glauers Liliputaner-Truppe" zachwycała widzów nie tylko występami, ale też kostiumami, makijażami i dbałością o każdy detal.

"Równie sympatyczni, co niezwykle utalentowani"

Na początku lat 20. XX wieku grupa wyjechała na pierwsze występy za wielką wodę. W niektórych źródłach można znaleźć informację o tym, że zanim Glauerowie wsiedli na statek musieli pożegnać się z kuzynem Adolfem. Mężczyzna miał zaprzestać występów, bo niespodziewanie - w wieku 18 lat - urósł.

Ówczesne amerykańskie dzienniki - które opisywały występy Glauerów - wspominają jednak także show, które raz po raz dawał na scenie Adolf. W Stanach Zjednoczonych bracia święcili triumfy. Tu porzucili swoją niemiecką nazwę i stali się częścią zespołu "Rose’s Royal Midget".

I z każdym występem wzbudzali coraz większe zachwyty. Ich pokazy miały być nawet częścią kampanii wyborczej przyszłego 30. prezydenta USA Calvina Coolidge’a. Na łamach prasy polityk zachwalał wyczyny członków "Rose’s Royal Midget": "Damy i dżentelmeni niewielkiego wzrostu są równie sympatyczni, co niezwykle utalentowani".

"Najwspanialsze show na świecie" - tak określano występy grupyLogansport Pharos Tribune - 28.10.1925

Ameryka oszalała

Czym było "Rose’s Royal Midget”? Trupą artystów niewielkiego wzrostu, którą do Stanów Zjednoczonych sprowadził Ike Rose. To właśnie on załatwił artystom wodewilowe występy. W skład grupy wchodziło 25 osób w wieku od 19 do 42 lat. Kobiety i mężczyźni - jak opisywała prasa - "pochodzili z czterech krańców świata". Na scenie występowali więc przedstawiciele USA, artyści z indonezyjskiej wyspy Jawa, ale też z Australii.

Reklamy w prasie informowały o występach trupy GlauerówThe South Bend Tribune - 29.02.1924

Najsilniejszą reprezentację w rewiowym zespole miała jednak Europa. Tak silną, że - jak odnotowały gazety - Amerykanie myśleli, że na Starym Kontynencie znajduje się miejsce, w którym rodzą się ludzie małego wzrostu. W rzeczywistości europejscy członkowie grupy pochodzili między innymi z Francji, Niemiec, Polski, Węgier i Włoch.

W "Rose’s Royal Midgets" występowali tancerze i tancerki, śpiewacy i śpiewaczki, akrobaci, magicy, a nawet - jak reklamowano - "jedyny na świecie jazz band liliputów". Według "New York Times" był to "pokaz cudów wspaniałej grupy". A według dziennika "Public Ledger" występy były "czymś innym, czymś odświeżającym".

W prasie umieszczano też ogłoszenia o kolejnych przystankach na trasie tournee grupy. W South Bend w Indianie zawitali pod koniec lutego 1924 roku. "Jeszcze tylko dwa dni, nie przegap tego" - reklamowano show w tamtejszym dzienniku. Dziennie odgrywano cztery pełne rozrywki spektakle. "Każde dziecko powinno to zobaczyć” - podkreślano. W październiku 1925 roku zespół liliputów ponownie zawitał do Indiany.

W gazetach z Logansport wyczyny "Rose’s Royal Midget" zapowiadano jako "najwspanialsze show na świecie". Ceny biletów? 25 centów za dziecko, a dwa razy tyle za wejściówkę dla dorosłego.

Reklama zachęcająca do zobaczenia showThe Morning Herald - 28.09.1925

Aplauz i podziw

Glauerowie z Rosenberga byli jednymi z najjaśniejszych punktów rewii. Heinrich, którego w Ameryce przechrzczono na swojsko brzmiącego Henry’ego, wraz bratem Brunem dawali popisy stepowania. Ich taneczny duet nazywano w USA sensacją. "Tych dwóch niewielkich mężczyzn ubranych zgodnie z ostatnimi trendami mody bezbłędnie wykonuje najtrudniejsze z tanecznych kroków. Ich praca jest perfekcyjna" - komentowano w "Battle Creek Enquirer".

Równie duże emocje wzbudzały występy śpiewających Paula i Adolfa. Kuzyni wcielali się w bardzo znanych wtedy w Stanach muzyków-komediantów Ed’a Gallaghera i Al’a Shean’a. Dostali nawet błogosławieństwo od gwiazdorskiego duetu na przedstawienie własnych interpretacji sławnych utworów. W 1924 roku jeden z dzienników tak opisywał "achy i ochy" nad show Glauerów: "Prawdziwy Gallagher i Shean nigdy w życiu nie otrzymali serdeczniejszego i bardziej gromkiego aplauzu niż tych dwóch artystów miniaturowego wzrostu w czasie występu w Bijou Arcade".

W latach 20. XX wieku przedstawienia z udziałem artystów liliputów cieszyły się popularnościąThe Decatur Herald - 17.05.1925

Prasa śledzi Glauerów

Artyści z "Rose’s Royal Midgets" byli gwiazdami. Do tego stopnia, że ludzie interesowali się ich życiem prywatnym. Prasa - podobnie jak dzisiejsza - dostarczała im więc opowieści. I tak w jednym z periodyków wyczytać można było, że "primadonna Hansi Herman najprawdopodobniej jest zaręczona z Henry’m Glauerem".

Kolejny z tekstów przybliżał czytelnikom, kim są bracia. Dzięki temu dowiedzieli się, że Glauerowie urodzili się w Niemczech, a ich rodzice byli normalnego, przeciętnego wzrostu. Podkreślono, że umysły mają tak samo rozwinięte jak każdy inny człowiek. Że - mimo pobytu na obczyźnie - interesują się sytuacją polityczną, społeczną i przemysłową w rodzinnych Niemczech. Przypomniano też, że na scenach występują od kiedy byli nastolatkami. Podkreślono, że sytuacja finansowa braci jest stabilna i opisano jak "Henry" zaledwie kilka tygodni wcześniej kupił kamienicę w Berlinie. I zapowiadano, że z kolejnego wydania czytelnicy dowiedzą się jak bracia podróżują.

Nawet po powrocie artystów do Europy informowała o ich życiuThe Observer Sun - 15.07.1934

"Co chcielibyście wiedzieć o życiu karłów"

Gdy wielkie tournee po Stanach Zjednoczonych dobiegło końca bracia pieniędzy mieli jeszcze więcej. Talent i żyłka do interesów pozwoliły im na założenie w wiedeńskim parku Prater własnego Miasteczka Liliputów. Było tu wszystko, co można było spotkać w typowym miasteczku. Z tą różnicą, że rzemieślnicy czy pracownicy poczty byli - tak jak Glauerowie - liliputami.

Swoimi występami chcieli nie tylko bawić, ale też uczyć. Dlatego ci, którzy odwiedzali Miasteczko Liliputów dostawali też broszurę "Co chcielibyście wiedzieć o życiu karłów". I tłumaczyli w niej: "Jesteśmy dokładnie tacy sami jak inni ludzie, mamy normalnych rodziców i rodzimy się w normalny sposób. Intelektualnie jesteśmy na wysokim poziomie i nie potrzebujemy specjalnego traktowania. Tak jak wszyscy ludzie chodzimy do szkoły, zdobywamy różne zawody: kupca, zegarmistrza czy krawcowej. Jednak niestety, mimo wykształcenia nikt nas nie chce przyjąć do pracy ze względu na mały wzrost. Dlatego decydujemy się na działalność artystyczną".

Bracia - najwyraźniej zainspirowani nazwą zespołu z którym występowali w USA - teraz działali pod szyldem "Glauer’s Royal Midgets". Swoją siedzibę mieli w rodzinnym domu przy dzisiejszej ulicy Lompy. Inwestowali w nieruchomości. Nie tylko we wspomniane przez amerykańskiego dziennikarza mieszkania w Berlinie, ale także w dwie kamienice we Wrocławiu. Jedna z nich wciąż stoi przy ulicy Sienkiewicza.

Przetrwali wojnę, ale na scenę już razem nie wrócili

Wybuch drugiej wojny światowej zastał ich w trakcie występów w Anglii. Jako obywatele Trzeciej Rzeszy trafili za kratki. A gdy w końcu z więzienia wyszli musieli wrócić do ojczyzny. Tam okazało się, że na ich zagraniczne występy władza nie patrzy łaskawym okiem.

Glauerowie próbowali działać jeszcze na własnym podwórku, ale w końcu zostali zmuszeni do zamknięcia swojego biznesu. Zostali pozbawieni możliwości robienia tego, co kochali robić najbardziej. A i tak mieli dużo szczęścia. Naziści, których celem było wykreowanie idealnych Aryjczyków nie lubili odmienności.

Jednak Glauerom - prawdopodobnie dzięki zdobytej sławie - włos z głowy nie spadł.

Po 1945 roku nie wrócili już do biznesu. Rok po wojnie zmarł Bruno, który do rodzinnego Olesna wrócił z amerykańskiej emigracji. Heinrich, najstarszy z braci, w Stanach nazywany Henry’m został w rodzinnym Oleśnie. Żył tam aż do śmierci w 1970 roku. Pochowano go jako Henryka Glauera. Jego nagrobek można tam znaleźć do dziś. Z kolei Paul do 1984 roku żył w Berlinie Zachodnim. Jako jedyny nie porzucił estrady. Zagrał nawet w kilku filmach. Jednym z nich był obraz w reżyserii Wernera Herzoga "Nawet karły były kiedyś małe".

Bracia Glauer z Olesna podbili serca Amerykanów. The Richmond Item, Altoona Tribune, Times Signal, The South Bend Tribune, Logansport Pharos Tribune

***

O życiu braci Glauer książkę "Glauer's Royal-Midget's. Wszechstronny zespół liliputów z Olesna" napisała ich krewna Adelheid Glauer. Przy pisaniu tekstu korzystałam między innymi z archiwalnych artykułów w "Altoona Tribune", "Battle Creek Enquirer", "Lansing State Journal", "Logansport Pharos Tribune", "The News Palladium", "The Record", "The South Bend Tribune" i "The Standard Union".

Autor: Tamara Barriga / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: The Richmond Item, Altoona Tribune, Times Signal, The South Bend Tribune, Logansport Pharos Tribune

Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24